Sprawdź aktualne utrudnienia
Ratowanie dzikich zwierząt, które nagle znalazły się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, wymaga od spieszących na pomoc nie tylko dobrych chęci, ale nade wszystko umiejętności pozwalających nie zrobić krzywdy zwierzakowi i równocześnie samemu nie odnieść poważnych obrażeń.
Takich umiejętności nie brakuje strażakom z obydwu Jednostek Ratowniczo Gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Tylko w minionym tygodniu trzykrotnie ocalili dzikie zwierzęta. Pierwszy był łabędź w Świniarsku wmarzający w Dunajec i zagrożony wciągnięciem w turbiny pracującej tam elektrowni wodnej. Akcja druga to bóbr, który wpadł we wnyki zastawione w dzielnicy Dąbrówka w Nowym Sączu.
Akcję ratowania dzikiego zwierzęcia, w tym tygodniu już trzecią, strażacy PSP podjęli w sobotę. Minutę przed godziną jedenastą dostali sygnał o sarnie, która tkwi uwieziona w barierkach mostu im. Marii i Lecha Kaczyńskich. Mostu przez Dunajec będącego częścią Obwodnicy Północnej Nowego Sącza, a tym samym również odcinka drogi krajowej nr 28 między Nowym Sączem oraz Limanową.
Miejsce, w którym zwierzę wymagało uwolnienia z pułapki,w którą samo wpadło przebiegając przez ruchliwą szosę i remizę JRG nr 1 PSP w Nowym Sączu dzieli zaledwie kilkaset metrów. Ratownicy dotarli więc bardzo szybko. Znacznie więcej czasu musieli przeznaczyć na obezwładnienie i unieruchomienie spanikowanej sarny, żeby możliwe było wydobycie jej z prześwitu pomiędzy metalowymi elementami barierek zabezpieczających drogę.
Sarna, cała i zdrowa, odzyskała wolność. To stało się jednak w miejscu nieco oddalonym od ruchliwej drogi.
Sprawdź aktualne utrudnienia
Służby przypominają aby w takich warunkach także tworzyć korytarz życia, który ułatwi ewentualny przejazd służb ratunkowych.
Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem;
