- Ciężko coś sensownego powiedzieć po takim meczu – stwierdził napastnik Cracovii Krzysztof Piątek. - Przegraliśmy u siebie, jeszcze po takim meczu… Na pewno ogromna szkoda tego wyniku, ale musimy podnieść głowy i walczyć, bo został nam jeszcze jeden mecz, a wiadomo, gdzie jesteśmy. Trzeba szarpać, walczyć w Zabrzu o trzy punkty.
Piłkarz nie znajdywał wytłumaczenia na to, co stało się z Cracovią, która przez 40 minut spotkania grała bardzo przyzwoicie. Do momentu straty pierwszej bramki.
- Nie wiem, nie mogę powiedzieć – nie znajdywał odpowiedzi Piątek. - Nie mam pojęcia. Na pewno brakowało koncentracji w tych końcowych minutach. Znowu tracimy bramkę ze stałego fragmentu gry, nie kryjemy. Trudno coś powiedzieć, skoro przegrywamy 1:4 u siebie.
Derby Krakowa 2017. Kibice Cracovii ostrzelali racami sektor...
„Pasy” nie będą miały zbyt wiele czasu na rozpaczanie, bo już w poniedziałek czeka je konfrontacja w Zabrzu z Górnikiem.
- Fajnie, że gramy bardzo szybko, nie ma co się załamywać – mówi napastnik. - Mamy jeszcze jeden ważny mecz i musimy wyjść w górę. Miejmy nadzieję, że zagramy dobry mecz w Zabrzu i tylko tym możemy odkupić winy.