DK 28. Dodge wypadł z drogi, dachował, połamał drzewa i... stanął w potoku

Stanisław Śmierciak

2 października 2020, 23:26

Zobacz galerię (22 zdjęcia)

Samochód dodge custom okazał się pojazdem iście pancernym, bo kierujący nim mężczyzna wyszedł o własnych siłach z kabiny choć wóz wypadł z drogi, dachując stoczył się ze skarpy, powalił kilka drzew i stanął na kołach w potoku. Ten fatalnie wyglądający wypadek wydarzył się w miejscowości Mszalnica w gminie Grybów w piątek 2 października 2020 r., na odcinku drogi krajowej nr 28 pomiędzy Nowym Sączem i Grybowem.

FLESZ - Rewolucja w prawie drogowym

Akcję ratowniczą w Mszalnicy, do podjęcia której sygnałem był alarm odebrany przez strażaków około godz. 11.40, prowadzili druhowie OSP z pobliskiej Cieniawy oraz zastępy PSP z Nowego Sącza.

Na miejscy wypadku była także karetka Pogotowia Ratunkowego, ale kierujący pojazdem z numerami rejestracyjnymi Siemiatycz w województwie podlaskim, nie musiał być transportowany do szpitala. Wystarczająca była pomoc udzielona mu na miejscu.

Zobacz galerię(22 zdjęcia)

Raport drogowy w Małopolsce - informacje o sytuacji na trasie Sprawdź!

Służby przypominają aby w takich warunkach także tworzyć korytarz życia, który ułatwi ewentualny przejazd służb ratunkowych.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!
Przyślij je na adres [email protected];
Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska
Wpisz komentarz na forum pod artykułem;