Dlaczego warto mieć żywą choinkę w domu? Bożonarodzeniowe drzewka są piękne, pachną, ale mogą mieć niechcianych lokatorów, np. kleszcze

Leśnicy obserwują coraz większe zainteresowanie żywymi choinkami. Jak się okazje mają one wiele zalet. Pachną lasem i zapewniają niepowtarzalny klimat świąt. Wydzielają także olejki eteryczne, które mają działanie prozdrowotne. Jak się okazuje pomagają zmniejszać negatywne skutki stresu, zaburzenia snu, nerwice, a także zmęczenie. Zaleca się je szczególnie w stanach wyczerpania psychicznego i fizycznego.

Żywa choinka jest przyjazna środowisku, nie generujemy plastiku, którego jest tak dużo w naszym otoczeniu. Taka choinka jest w pełni biodegradowalna. Pochodzi z jedynej takiej fabryki na świecie, czyli lasu - mówi Anna Rejdych, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Chrzanów.

Choinki sprzedawane przez leśników pozyskiwane są w ramach planowych zabiegów przerzedzania młodych lasów, czyli upraw leśnych. Dzięki wycięciu nadmiaru drzew dla pozostałych tworzona jest przestrzeń do wzrostu, tak by stworzyły piękny las. Wycięte drzewka trafiają natomiast do sprzedaży.

Warto pamiętać o przestrzeganiu kilku zasad, które pozwolą, by żywa choinka długo zachowała swój piękny wygląd. Drzewka od razu po zakupie nie powinniśmy wstawiać do domu czy mieszkania, ponieważ będzie to dla niego duży szok termiczny. Warto je na dzień, dwa pozostawić np. w garażu, by zdążyło przyzwyczaić się do tej nieco wyższej temperatury.

Warto przed wniesieniem choinki do domu lub mieszkania upewnić się, że nie posiada ona żadnych niechcianych "lokatorów".

Choinka leśna ma to do siebie, że bardzo lubi być zamieszkała przez różne owady m.in. mszyce, czerwce, korniki, modliszki, ćmy czy przędziorki. W domu, gdy zrobi się ciepło, owady się budzą i możemy mieć niechcianych lokatorów - mówi Anna Rejdych.

Choinkę przed wniesieniem należy otrzepać i dokładnie się jej przyjrzeć. Wszystkie dziwne rzeczy znajdujące się na niej powinny wzbudzić nasze zainteresowanie np. twory przypominające szyszki.

Prawdopodobnie nie będą to szyszki, bo to młode drzewa. Mogą to być natomiast siedliska owadów - wyjaśnia Anna Rejdych.

Jest wiele naturalnych środków, które możemy zastosować, by zneutralizować owady. Przykładem są środki posiadające w składzie olejek rydzowy. Wystarczy dzień przed wniesieniem choinki spryskać ją. Olejek sprawi, że owady zostaną oblepione, co utrudni im poruszanie się i oddychanie, a w konsekwencji śmierć.

Najczęściej kupowane są drzewa cięte, których po świętach gałęzie można wykorzystać do przykrycia roślin wrażliwych na mróz, bo tak na prawdę zima dopiero się zaczyna. Takie drzewa można także wykorzystać na kompost.

Niektórzy wybierają choinki w doniczkach. Takie drzewko nie tylko dłużej zachowa swój piękny wygląd, ale także po świętach można je posadzić.

Kluczowy jest zakup odpowiedniej choinki, takiej która rosła cały czas w doniczce. Dzięki temu jest ona mocno ukorzeniona i ma bardzo duże szanse na przyjęcia się. Przestrzegam przed choinkami z niepewnego źródła. Wówczas może okazać się, że choinka wcale nie rosła w doniczce, tylko została do niej wsadzona przed sprzedażą. Jej korzenie zostały ucięte. Taka choinka nie ma raczej szans, by przyjąć - mówi rzecznik prasowy Nadleśnictwa Chrzanów.

Drzewko, które chcemy posadzić należy maksymalnie dwa tygodnie trzymać w domu. Następnie przenosimy je do garażu lub piwnicy, gdzie trzymamy do wiosny. Pamiętamy o jego o regularnym podlewaniu. W przypadku, gdy nie mamy takiej możliwości umieszczamy drzewko na polu odpowiednio je zabezpieczając np. kartonem z trocinami. Także należy pamiętać o jego podlewaniu. Wiosną możemy zasadzić drzewko.