- Wtedy termin indywidualnie ustala lekarz w zależności jak zły jest stan zdrowia pacjenta - tłumaczy Andrzej Jakubowski, zastępca dyrektora szpitala.
W innych poradniach w powiecie, gdzie świadczona jest bezpłatna pomoc w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia trzeba czekać na wizytę ponad pół roku.
Kolejki do specjalistów skróciłoby, gdyby NFZ podpisał kontrakt z poradnią kardiologiczną w Kętach.
Tamtejszy Gminny Zakład Opieki Zdrowotnej od 2013 r. dysponuje specjalistycznym gabinetem kardiologicznym.
Zakupiono do niego sprzęt najnowszej generacji oraz przeszkolono personel. Niestety od tego czasu nie udało się uzyskać kontraktu.
- Pomimo kilku informacji od Funduszu, że planuje konkursy, nie zostały one ogłoszone - mówi Krzysztof Klęczar, burmistrz Kęt. Z danych GZOZ w Kętach wynika, że ponad 7 tys. pacjentów ma zdiagno- zowane problemy kardiologiczne. To stanowi aż 21 proc. mieszkańców gminy.
Władze Kęt już kilkukrotnie interweniowały w tej sprawie. Nie przyniosło to jednak żadnych efektów, dlatego Klęczar postanowił napisać list do premier RP Beaty Szydło. Opisuje w nim trudną sytuację mieszkańców oraz prosi o pomoc w uzyskaniu kontraktu.
- Wierzę, że ta moja prośba spotka się ze zrozumieniem pani premier - nie kryje Krzysztof Klęczar.
Małopolski Wojewódzki Oddział NFZ twierdzi, że w tej chwili nie ma pieniędzy na kontrakt dla nowej przychodni kardiologicznej.
- Jeśli placówka będzie spełniać wymogi formalno-prawne i merytoryczne będzie mogła złożyć ofertę w postępowaniach konkursowych w pierwszym półroczu 2017 r. - przekonuje Aleksandra Kwiecień, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału NFZ.
Spośród złożonych w konkursie ofert umowy podpisywane będą przeważnie z tymi ośrodkami, które już mają sprawdzoną renomę. Kęcki odział ma więc bardzo małe szanse.
Urzędnicy NFZ dla osób chorych na serce z powiatu oświęcimskiego mają radę, by poszukali sobie lekarza w Chrzanowie lub Olkuszu, gdzie kolejki są krótsze.
- Chyba nie wiedzą, jak trudno jest dojechać spod Kęt do Chrzanowa. Nie każdy ma samochód. Jadąc busami trzeba kilka razy się przesiadać, a przecież jak ktoś poważnie choruje na serce, to nie ma siły na takie wyprawy - denerwuje się Leszek Staszic z Kęt.
Podobnie jak burmistrz ma nadzieję, że premier Beata Szydło nie zostawi swoich wyborców i zainterweniuje w tej sprawie.
Obecnie w Małopolsce w ramach umów z NFZ działają 92 poradnie kardiologiczne, a naszym regionie 12.