Wysoka dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce - 3,9 proc. przy średniej dla krajów Unii Europejskiej 2,3 proc. - jest ważna nie tyle ze względów prestiżowych, co z uwagi na zawartość naszych domowych portfeli. I to zarówno pod względem wpływów jak i wydatków.
Polski PKB w drugim kwartale tego roku rósł nieco wolniej niż na początku 2017 r. Ale i tak tempo wzrostu gospodarki jest imponujące
Wyższy od spodziewanego wzrost gospodarczy - na dodatek we wszystkich branżach - to gwarancja dalszego dużego popytu na pracę i nie słabnącej dynamiki wzrostu płac. To ponadto sygnał tłumiący obawy o szybszy niż spodziewany wzrost inflacji. Przedsiębiorstwa - mimo niewielkich inwestycji - zwiększają produkcję, co pozwala zaspokoić nasz popyt na towary. Na dodatek bez potrzeby ratowania się zwiększonym importem, co pozytywnie wpływa ta siłę naszej waluty.
Ten ostatni z wymienionych efektów dał się zresztą zaobserwować natychmiast po opublikowaniu komunikatu GUS. Złoty od razu umocnił się w stosunku do wszystkich walut; najbardziej do euro, które potaniało o 2 grosze.
Ekonomiści nie kryli obaw o tempo tego wzrostu i spodziewali się, że zwolnienie gospodarki będzie większe (średnia prognoz wynosiła 3,8 proc.). Niezmiennie od prawie dwóch lat największe niepokoje dotyczą sytuacji w branży budowlanej i zahamowania inwestycji - w całej gospodarce. Tymczasem Maria Jeznach, dyrektor Departamentu Rachunków Narodowych w GUS, komentując środowy (16 sierpnia) szybki szacunek produktu krajowego brutto za II kwartał podkreśliła, iż na wynik pozytywnie wpłynęły wszystkie sektory gospodarki, a szczególnie widoczna jest poprawa w budownictwie. Natomiast wpływ popytu inwestycyjnego na wynik II kwartału był „zbliżony do neutralnego”.
Taniejące euro i frank szwajcarski to oczywiście pozytywna wiadomość dla spłacających kredyty walutowe oraz odpoczywających na urlopach zagranicą. Jednocześnie jednak dobra dynamika wzrostu PKB to sygnał dla Rady Polityki Pieniężnej by nie podwyższać stóp procentowych NBP, dzięki czemu wciąż możemy korzystać z rekordowo niskiego oprocentowania kredytów i pożyczek. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, iż okres mocnej polskiej waluty szybko się nie skończy.
Obejrzyj wideo
60sekundBIZNESU - Dlaczego w Polsce tak ciężko prowadzić firmę?
