W każdym z tych powiatów codziennie od godz. 7 do 19 będzie dyżurował o jeden zespół więcej niż dotychczas. Ze statystyk wynika bowiem, że w tych godzinach jest najwięcej wezwań do mieszkańców. Niestety, na całodobowy dyżur dodatkowego ambulansu pieniędzy brak. W zwiększonej obsadzie ratownicy i lekarze zaczną pracę od 1 sierpnia.
- Dość często dochodziło do takich sytuacji, że gdy wszystkie nasze ambulanse były zajęte, do pomocy dla mieszkańców Myślenic trzeba było wzywać zespół z Mogilan czy Krakowa - przyznaje Adam Styczeń, dyrektor szpitala powiatowego w Myślenicach. - To zaś przedłużało czas dojazdu do chorego - dodaje. Ponad 122 tys. mieszkańców tego powiatu obsługiwały do tej pory tylko trzy karetki. Stacjonowały w Myślenicach, Dobczycach i Pcimiu.
Podobna sytuacja była w Nowym Sączu. W tamtejszym powiecie 300 tys. mieszkańców było pod opieką tylko 9 zespołów ratowniczych. - To mało, jeśli wziąć pod uwagę, że w sezonie turystycznym w naszym powiecie mamy pod opieką 600 tys. osób - zaznacza Józef Zygmunt, dyrektor stacji pogotowia w Nowym Sączu. - Ponadto teren mamy rozległy. Dyrektor Zygmunt nie kryje, że jego ratownicy dojeżdżali na wezwania znacznie dłużej niż przewidują standardy: 8 minut w aglomeracji miejskiej i 15 minut poza miastem.
W Krakowie najbardziej obciążona jest podstacja pogotowia w Nowej Hucie, stąd decyzja, że właśnie w Bieńczycach pojawi się dodatkowa karetka. Tym sposobem w stolicy Małopolski będzie 30 karetek.
To nie ostatni krok wojewody w usprawnianiu systemu ratownictwa medycznego. Dowiedzieliśmy się, że w 2014 r. plauje starać się w Ministerstwie Zdrowia o kolejne 10 zespołów.
Zgodnie z ostatnim raportem Najwyższej Izby Kontroli z listopada 2012 r., Małopolska miała najmniej karetek. Na jeden zespół przypadało 30,3 tys. mieszkańców (111 zespołów na 3,4 mln Małopolan). To najwięcej w Polsce i zdecydowanie powyżej średniej, która wynosi 1 karetkę na 25 tys. mieszkańców.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+