FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

Na co dzień fundacja wspiera działalność charytatywną i opiekuńczo-wychowawczą. Zajmują się głównie pomocą dla sierot naturalnych i sierot społecznych, dzieci samotnych, porzuconych, zaniedbanych fizycznie i wychowawczo, pozbawionych opieki rodzicielskiej, z rodzin patologicznych, zagrożonych, biednych oraz rozbitych.
- Pięć lat temu razem z podopiecznymi naszej placówki byliśmy u papieża na pielgrzymce. Wizytę tę ufundował nam darczyńca i dzięki niemu dzieci mogły pojechać do Watykanu. Wtedy papież poznał nasze dzieci - relacjonuje Jan Mader, prezes fundacji.
Prawdopodobnie dzięki tej wizycie teraz dzieci otrzymały wsparcie. Jak przyznaje Mader, przekazana kwota była dla nich wielką niespodzianką, szczególnie, że aktualnie wykańczany jest nowy budynek domu dziecka w Żmiącej. Dzięki funduszom możliwe będzie zapewnienie wyposażenia pokoi dla podopiecznych.
- Będziemy chcieli kupić meble i inne niezbędne dzieciakom rzeczy. Pod naszą opieką łącznie jest obecnie 48 dzieci, a w Żmiącej 24. Taka kwota bardzo wesprze naszą działalność. Nie mamy środków na takie wydatki, jak meble. Dostajemy środki od państwa głównie na wyżywienie i opłaty dla pracowników - mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Mader.
Przyznaje, że czasem placówka miewa problemy z opłaceniem mediów, więc ciężko byłoby im wygospodarować fundusze na umeblowanie pokoi dla dzieci, szczególnie wobec rosnących cen, czego nie przewidzieli w budżecie.
- Wielką wartością jest też fakt, że taka mała placówka jak nasza zostałą dostrzeżona przez samego papieża. To nam daje wiele pozytywnej energii i jest zwieńczeniem naszej pracy. Jeszcze mocniej czujemy, że warto robić to, co od lat robimy - przyznaje.
Jak podkreśla, wychowankowie domu dziecka to zdolne osoby, które osiągają bardzo dobre wyniki w nauce, a taka pomoc to jego zdaniem ważny gest dla tych dzieci.
- W życiu większości z tych osób wydarzyła się wielka tragedia. Taka pomoc to dla nich sygnał, że nie są gorsi od innych i też zasługują na to co najlepsze - mówi nam Mader.
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss