
Rób kompost
Kompostując zmniejszasz ilość gazów wysypiskowych, które powstają w wyniku fermentacji tzw. bio śmieci. Gazy wysypiskowe wywołują pożary, zanieczyszczają powietrze i wody gruntowe, są toksyczne dla ludzi, zwierząt i roślin i wpływają na efekt cieplarniany.
Ok, to nie jest dla każdego. Ale jeśli masz w domu kwiatki, szybko przekonasz się, że własny kompost jest o niebo lepszy niż odżywki z najwyższej półki. No i praktycznie nic nie kosztuje.

Dziel się sprzętem
Cierpimy na nadprodukcję sprzętów. W domach zalegają nam różne urządzenia, których używamy kilka razy w roku, a które nie nadają się do późniejszego recyklingu, lądując na wysypiskach, wypuszczając toksyny podczas korozji.
A tak naprawdę - to bardzo nieekonomiczne. Kosiarką czy maszynką do mielenia mięsa możesz przecież wymienić się z sąsiadem. I sporo zaoszczędzić.

Wymieniaj się ubraniami
Kupowanie nowych ubrań jest szkodliwe dla wszystkich. Ich produkcja wymaga olbrzymich ilości wody i wpływa na zanieczyszczenie wód i gruntów w krajach trzeciego świata. Dodatkowo generuje nieprzebrane ilości odpadów, które nie nadają się do dalszego przerobienia. Warunki pracy w masowych szwalniach również pozostawiają wiele do życzenia - przekonują ekolodzy.
Przecież wiesz, że to nie jest żadne odkrycie Ameryki. Od pokoleń w rodzinie ubrania przekazuje się młodszemu rodzeństwu czy kuzynom. Bo tak jest taniej.

Też masz dosyć słuchania o tym, jak masz żyć, robić zakupy, jaką wodę masz pić i gdzie wyrzucać karton po mleku? Boisz się, że gdy następnym razem otworzysz lodówkę, wyskoczy z niej ekolog? Na przeciętnym Polaku argumenty o ochronie środowiska nie robią większego wrażenia. Oto, dlaczego ekolodzy robią to źle.