https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dostaniesz "zieloną kartę" i co dalej? Pakiet onkologiczny po sądecku

Alicja Fałek
Lekarze specjaliści z zakresu onkologii, fizycy medyczni i technicy elektroradiologii, to tylko część kadry sądeckiego Centrum Onkologii. Pacjenci z podejrzeniem nowotworu w jednym miejscu zostaną zdiagnozowani, poddani odpowiedniemu leczeniu, a później kontrolowani
Lekarze specjaliści z zakresu onkologii, fizycy medyczni i technicy elektroradiologii, to tylko część kadry sądeckiego Centrum Onkologii. Pacjenci z podejrzeniem nowotworu w jednym miejscu zostaną zdiagnozowani, poddani odpowiedniemu leczeniu, a później kontrolowani Alicja Fałek
Od stycznia pacjent z podejrzeniem nowotworu ma zostać zdiagnozowany w ciągu 9 tygodni. Kartę Pacjenta Onkologicznego założyć może lekarz rodzinny, który musi wychwycić chorobę.

Z pierwszym dniem stycznia wszedł w życie zapowiadany jako rewolucyjny przez Bartosza Arłukowicza, ministra zdrowia, pakiet onkologiczny. Jego celem jest jak najszybsza diagnoza pacjenta, który może chorować na nowotwór, bez czekania w kolejkach do kolejnych badań. Chory ma zostać zdiagnozowany w ciągu 9 tygodni. Jak w praktyce będzie funkcjonował nowy system? O tym sądeccy lekarze będą mogli mówić po pierwszych kilku miesiącach. "Krakowska" jednak postanowiła w teorii przynajmniej przejść drogę pacjenta "z zieloną kartą".

Początek: lekarz rodzinny
To pierwszy i najważniejszy krok, bo właśnie u lekarza rodzinnego najpierw szukamy odpowiedzi o przyczynę złego tanu zdrowia.
Pierwsze objawy nowotworu mogą być różne. Niepokojąca powinna być anemia, krew w moczu, a przede wszystkim wyczuwalny guz. Jednak każde niepokojące obawy należy zgłosić lekarzowi rodzinnemu, szczególnie jeśli ktoś z bliskich chorował już na raka.
- Na podstawie wywiadu z pacjentem podejrzewać możemy, że jego dolegliwości mogą mieć związek z chorobą onkologiczną. Taką osobę kierujemy na odpowiednie badania - wyjaśnia Lesław Szot z Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Limanowej. - Jeśli te potwierdzą nasze przypuszczenia pacjentowi zakładamy Kartę Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego (DiLO). W zależności od tego, jakie jest wstępne rozpoznanie pacjent z kartą jest kierowany dalej do odpowiedniego specjalisty lub ośrodka, gdzie zostaną przeprowadzone dalsze badania - dodaje.

"Zielona karta", bo taki ma kolor, uprawnia zatem chorego do szybkiej ścieżki diagnostyki i terapii onkologicznej bez limitów.
- Karta nie może być wydawana zbyt pochopnie. Konieczne jest ustalenie czytelnych procedur jej przyznawania, co zapewne zweryfikuje praktyka - zaznacza lek. Szot. - Zyskaliśmy bardzo dobre narzędzie, ale trzeba je racjonalnie stosować - dodaje.

Potem sądecka onkologia
Pacjent z podejrzeniem raka kierowany jest z kartą do Centrum Onkologii sądeckiego szpitala. - Od ręki ma wykonaną tomografię, rezonans i pogłębione badanie usg - zaznacza Robert Bakalarz, lekarz kierujący Oddziałem Onkologii Klinicznej sądeckiego szpitala. - Pobierane są też próbki do badań histopatologicznych. Dopiero mając wszystkie wyniki zbiera się konsylium lekarzy onkologów i zabiegowych, które ustala rodzaj nowotworu i sposób jego leczenia - dodaje.

Od momentu zgłoszenia się do specjalisty do postanowienia diagnozy nie powinno minąć więcej niż 9 tygodni. Potem przychodzi czas na leczenie. Dyrekcji szpitala udało się zatrudnić specjalistów z zakresu onkologii, a chory może być pewny, że w Nowym Sączu zostanie zoperowany, naświetlony i otrzyma chemię. Centrum Onkologii oprócz Oddziału Onkologii Klinicznej (12 łóżek stacjonarnych i 6 miejsc do chemioterapii jednodniowej) i Oddziału Radioterapii (13 dwuosobowych sal), posiada również Oddział Ginekologii Onkologicznej (28 łóżek) i Oddział Chirurgii Onkologicznej (28 łóżek).

Na koniec stała opieka
Oprócz szybkiej diagnozy i leczenia pacjent dzięki pakietowi onkologicznemu zyskuje jeszcze dwie rzeczy. Pierwszą są mniejsze koszty. Chory, który nie musi być w szpitalu cały czas, ale będzie do niego przyjeżdżać np. na chemioterapię, otrzyma zakwaterowanie blisko ośrodka, w którym pobierać będzie świadczenia zdrowotne. Czy pacjent skorzysta z hostelu opłaconego przez NFZ, zdecyduje lekarz.

Druga, to osobisty koordynator, czyli osoba, która prowadzi chorego przez cały proces leczenia i odpowiada za pacjenta również później. Jego zadaniem jest pilnowanie terminów badań i przypominanie o tym choremu. Co istotne, także o badaniach kontrolnych, które wykonywane są np. pół roku po pierwszym leczeniu.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Alicja
A nie kojarzycie tego wszystkiego z pieniędzmi czyli kapitalizmem. Medycyna wyciągnie od ciebie ostatni grosz.Arlukowicz wymyślił coś co choć trochę ma sprawę pchnać. A i tak na Kubie (!!!!!!) najlepsza opieka zdrowotna na świecie.
G
Gość
Tak miałem w centrum onkologii w Bydgoszczy a przez operacją okazało się że leczenia nie będzie bo brak jest tam stacji dializ.
G
Gość
Tak miałem w centrum onkologii w Bydgoszczy a przez operacją okazało się że leczenia nie będzie bo brak jest tam stacji dializ.
d
dilo
od września bujam się na badania obecności raka, początkowo miał być na prostacie, pokazywał marker, po szerszych badaniach podejrzenie jest coś na wątrobie, czekam na rezonans prawie miesiąc, następne możliwe badanie, biopcja wątroby, przewidywane leczenie chemią i na koniec leczenie paliatywne.
D
DiLO
Gdyby nie minister zdrowia i dostep do Oddzialu pochwał byloby znacznie wiecej.Niestety pakiet onkologiczny wszystko zepsuł.
p
pacjentka
pozdrawiam doktora Szybińskiego super czlowiek i anioł!! odpowiedni czlowiek na wlasciwym miejscu !!!
P
Piotr Tycz
Mój znajomy leczył się w tutejszym ośrodku . Z jego opowiesći i zacgwycie nad tutejszym personelem, lekarzach i ludziach którzy tu pracują. Był nawet bardziej zadowolony z naszego ośrodka niż z krakowskiego. Może to przez tych młodych ludzi, którzy nie popadają w rutynę i jest to dla nich coś więcej niż tylko praca. Brawo dla naszego ośrodka !!! Jest to inwestycja roku 2014 w naszym mieście.
M
Magda O.
Jacy oni wszyscy młodzi i piękni!

Wybrane dla Ciebie

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska