Dramatyczny finał Ligi Mistrzów w amp futbolu. Wisła Kraków znów druga w Europie

Finałowy turniej Ligi Mistrzów tym razem rozgrywany był w Hiszpanii. W swojej grupie wiślacy zanotowali komplet zwycięstw. Pokonali 2:0 Sporting Amp Football (Kapłon 5, Bonaventuri 7 samob.), Flamencos Amputados Sur 4:2 (Kapłon 19, 50, Kożuch 24, 50) oraz walkowerem FC Dila Gori 3:0.

To otworzyło im drogę do walki o wielki finał z angielskim Portsmouth Amputee FC. Mecz ten miał dramatyczny przebieg, bo gol, który dał wiślakom wygraną 1:0 i awans do finału padł w ostatniej minucie po strzale Jakuba Kożucha.

W finale z zespołem z Turcji Wisła prowadziła już 2:0, bo najpierw już w drugiej minucie gola strzelił Krystian Kapłon, a dziesięć minut później podwyższył Kamil Grygiel.

Wszystko zdawało się układać po myśli wiślaków, ale końcówka pierwszej połowy była już mocno nieszczęśliwa, bo najpierw Turcy strzelili gola kontaktowego, ale niewiele później Bamgbopa Abayomi Alabi został ukarany czerwoną kartką, co dla „Białej Gwiazdy” oznaczało grę w osłabieniu.

Druga połowa wcale jednak nie była jednostronna, bo choć Turcy wyrównali w 48 min, to później Wisła miała idealną okazję na ponowne objęcie prowadzenia. Kamil Grygiel nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam, a rywale w samej końcówce strzelili zwycięską bramkę.

Drugie miejsce w Europie drugi rok z rzędu i tak jest jednak wielkim sukcesem ampfutbolistów Wisły Kraków.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce