Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga Wisły do Europy wiedzie przez Warszawę

Bartosz Karcz
Piłkarze Wisły ostatnio grali na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 12 marca. Ulegli wtedy Legii 0:1
Piłkarze Wisły ostatnio grali na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 12 marca. Ulegli wtedy Legii 0:1 Fot. Bartek Syta
Ekstraklasa piłkarska. Rusza faza finałowa rozgrywek. Już na początek rywalizacji w grupie mistrzowskiej starcie odwiecznych rywali - w Warszawie Legia podejmie krakowską Wisłę.

- Dla każdego zawodnika, każdego klubu w Polsce, spotkania z takimi drużynami jak Lech, Legia i jeszcze kilka innych to są wydarzenia. Dla nas w tej kwestii nic się nie zmienia i na __pewno jest to dla nas mecz bardzo prestiżowy - mówi kapitan Wisły Kraków Arkadiusz Głowacki przed niedzielnym spotkaniem z Legią w Warszawie (początek o godz. 18).

Trudno się dziwić takiemu podejściu Głowackiego. Mecze Legii z Wisłą zawsze elektryzują kibiców nie tylko w Warszawie i Krakowie. Nie inaczej będzie tym razem. Tym bardziej że czeka nas pierwsze starcie w rundzie finałowej, a obie drużyny mają wysokie aspiracje. Legia chce obronić mistrzowski tytuł, Wisła ma ochotę poważnie włączyć się do walki o europejskie puchary.

- Wchodzimy w decydującą fazę sezonu i ani my, ani Legia nie możemy sobie pozwolić na komfort porażki. Czeka nas intensywne, ciekawe spotkanie - zapowiada trener Wisły Kiko Ramirez. Dla niego potyczka z Legią, a także kolejna z Lechią da odpowiedź na pytanie, czy marzenia o Europie znajdą potwierdzenie w boiskowej rzeczywistości.

- Oczywiście wszystkie mecze będą decydujące, ale te dwa najbliższe rzeczywiście jawią się jako najważniejsze z nich - przyznaje Hiszpan.

Wszystko wskazuje na to, że do Warszawy Wisła pojedzie w najsilniejszym składzie. - Jeśli chodzi o zdrowie zawodników, to zmagamy się z typowymi urazami, jakie pojawiają się w każdym tygodniu, ale musimy poczekać do soboty, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy kogoś w Warszawie może nam zabraknąć - tłumaczy ostrożnie Ramirez.

Na pewno jednak nie będzie w zespole „Białej Gwiazdy” absencji spowodowanych kartkami. Trener podkreśla również, że wiślacy wyciągnęli wnioski z poprzedniej wizyty przy ul. Łazienkowskiej. W marcu Wisła przegrała tam 0:1, tracąc bramkę już na samym początku. Teraz ma to być faza meczu, na którą krakowianie zwrócą szczególną uwagę.

-__ Nie ma co ukrywać, że Legia ma bardzo intensywne początki swoich meczów - przyznaje Ramirez. - Dysponuje dużą jakością w zespole. Dlatego trzeba przetrwać ten początek. Ważnym elementem spotkania będzie to, jak poradzimy sobie właśnie w tej jego fazie.

Hiszpan podkreśla również, że stawia na kolektyw. Ostatnio trener Legii Jacek Magiera stwierdził, że w rundzie finałowej decydować będzie „wybitność”. Szkoleniowiec z Warszawy miał na myśli indywidualności, jakie ma w swoim zespole. Ramirez zapytany o to, czy on również tak uważa, tłumaczy: - My stawiamy przede wszystkim na kolektyw. Gramy wszyscy razem, ale na poziomie indywidualnym też mamy wartościowych zawodników.

W Legii na początku tygodnia z kontuzją zmagał się Miroslav Radović. Od środy Serb zaczął jednak normalne treningi i powinien zagrać w niedzielę. Pewny występu nie może natomiast być Michał Kucharczyk, który dopiero wczoraj wrócił do zajęć.

Przypuszczalny skład Wisły: Załuska - Cywka, Głowacki, Gonzalez, Sadlok - Mączyński, Llonch - Brlek, Stilić, Małecki - Brożek.

Pod Ostrzałem GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Droga Wisły do Europy wiedzie przez Warszawę - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska