Przeciwko wprowadzeniu nowych zasad w strefie płatnego parkowania głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości. - Uznaliśmy, że projekt uchwały w sprawie zmian w strefie nie został dobrze przygotowany. Zagłosowalibyśmy za nowymi zasadami, gdyby nie dotyczyły podwyżek opłat dla krakowian - wyjaśnił Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa.
Większość radnych przegłosowało poprawkę klubu Platforma-Koalicja Obywatelska z propozycją zróżnicowania opłat dla tych, którzy wnoszą je poprzez aplikacje mobilne na osobne stawki dla mieszkańców i przyjezdnych. W tym przypadku krakowianie rozliczający podatki w swoim mieście będą płacić tyle samo (6 zł) za pierwszą godzinę postoju w podstrefach A (Stare Miasto, Kazimierz, Zwierzyniec i Stare Podgórze), 5 zł w podstrefach B i 4 zł w podstrefach C. Ceny za kolejne godziny parkowania, drugą i trzecią, w podstrefach A mają być już jednak droższe i opłata będzie wynosić odpowiednio 7 i 8 zł. Podobnie będzie w podstrefach B - za drugą godzinę parkowania zapłacimy tam 6 zł, za za trzecią - 7 zł.
Osoby spoza Krakowa zapłacą poprzez aplikację dużo drożej, w podstrefach A - 9 zł za pierwszą godzinę, 10 zł za drugą, 11 zł za trzecią i znów 9 zł za każdą kolejną, w B odpowiednio - 8,9,10 i 8 zł, a w C - 7,8,9 i 7 zł. Takie ceny będą obowiązywać także dla korzystających z parkomatów, które nie mają opcji różnicowania stawek.
- Wprowadzenie niższych opłat dla mieszkańców ale tylko korzystających z aplikacji oznacza, że nie wszyscy będą równo traktowani, bowiem nowe zasady nie będą dotyczyć tych, którzy korzystają z parkomatów. Zrobi się tylko zamieszanie - skomentował radny Włodzimierz Pietrus.
Wątpliwości co do różnicowania opłat poprzez aplikację i w parkomatach mieli też urzędnicy. Zwracali uwagę, że takie przepisy mogą nie zostać uchylone przez wojewodę. - Nie mamy gwarancji, że wojewoda tego nie uchyli - podkreślił Antoni Fryczek, sekretarz Miasta Krakowa.
Nie przeszły natomiast propozycje, by obniżyć opłaty w podstrefach, w których nie ma problemu ze znalezieniem wolnego miejsca do zaparkowania.
- Strefa nie jest po to, aby na niej zarabiać, ale po to, by zapewnić rotację miejsc postojowych. Uważamy, że tam gdzie nie ma problemu z ich znalezieniem opłaty powinno się obniżać, a tam gdzie brakuje wolnych miejsc - podwyższać - przekonywał Michał Starobrat, szef klubu Nowoczesny Kraków.
Podobnie wypowiadał się radny Krzysztof Sułowski (PiS): - Obniżka opłat w strefach oddalonych od centrum spowodowałaby, że kierowcy chętniej by tam parkowali, a nie jeździli w kierunku centrum.
Bez opat za parkowanie w niedziele
Prezydencki projekt zmian w strefie zakładał też wprowadzenie opłaty za parkowanie w niedziele w ścisłym centrum w godzinach obecnie obowiązujących, czyli między 10 a 20. Wprowadzenie tej zmiany było uzasadniane tym, że w świąteczne dni, kiedy parkowanie jest darmowe, bardzo trudno znaleźć tam wolne miejsce do postoju i cierpią na tym mieszkańcy tego rejonu - jeżeli odjadą samochodem, to później nie mają gdzie zaparkować w okolicy miejsca zamieszkania.
- Był uzgadniany kompromis z mieszkańcami, że jeden dzień w strefie będzie bezpłatny. Pojazdy komunikacji miejskiej jeżdżą rzadko w niedziele - zwracał uwagę Michał Drewnicki (PiS), wiceprzewodniczący RMK.
Radny Tomasz Daros (PO), przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto, przekonywał: - Jeżeli przejdziemy po centrum, szczególnie w niedziele, to głównie zobaczymy rejestracje aut spoza Krakowa.
Radny Grzegorz Stawowy (PO) skomentował: - W Starym Mieście brakuje miejsc postojowych, ale trzeba też pamiętać, że mieszkańcy tego rejonu oprotestowywali propozycje dotyczące budowy tam parkingów.
Zdaniem radnego Włodzimierza Pietrusa trzeba szukać rozwiązań prawnych, które pozwolą bez wprowadzania opłat ograniczyć wjazd w niedziele do centrum, ale dla kierowców spoza Krakowa.
Mieszkańcy nie zapłacą drożej za abonament
Zgodnie z przygotowanym przez urzędników projektem miała też wzrosnąć miesięczna opłata (z 10 do 20 zł) za abonament dla mieszkańców strefy. Poprzez przegłosowanie jednej z poprawek ten pomysł został przez radnych również odrzucony.
Jednogłośnie miejscy radni poparli natomiast propozycję klubu Platforma - Koalicja Obywatelska, dotyczącą tego, by wpływy pochodzące z opłat w strefie w 100 procentach były przekazywane na poprawę publicznego transportu zbiorowego, budowę lub przebudowę infrastruktury pieszej, rowerowej lub zieleń i zadrzewienia w gminie.
Sekretarz Miasta Antoni Fryczek skomentował: - Strefa kosztuje. Jeżeli 100 procent dochodu z niej będzie przeznaczone na wskazane cele, to nie zdejmie jednak z gminy obowiązku zapewnienia finansowania na rozwój i funkcjonowanie strefy. Pieniądze na to trzeba będzie znaleźć gdzie indziej.
Nowe stawki opłat za parkowanie w strefie dla mieszkańców Krakowa (dla posiadacza Karty Krakowskiej):
podstrefa A
- pierwsza godzina – 6 zł
- druga godzina – 7 zł
- trzecia godzina – 8 zł
- czwarta i każda następna godzina – 6 zł
podstrefa B
- pierwsza godzina – 5 zł
- druga godzina – 6 zł
- trzecia godzina – 7 zł
- czwarta i każda następna godzina – 5 zł
podstrefa C
- pierwsza godzina – 4 zł
- druga godzina – 4 zł
- trzecia godzina – 4 zł
- czwarta i każda następna godzina – 4 zł
Nowe stawki opłat w strefie dla przyjezdnych (osób spoza Krakowa nie posiadające Karty Krakowskiej):
podstrefa A
- pierwsza godzina – 9 zł
- druga godzina – 10 zł
- trzecia godzina – 11 zł
- czwarta i każda następna godzina – 9 zł
podstrefa B
- pierwsza godzina – 8 zł
- druga godzina – 9 zł
- trzecia godzina – 10 zł
- czwarta i każda następna godzina – 8 zł
podstrefa C
- pierwsza godzina – 7 zł
- druga godzina – 8 zł
- trzecia godzina – 9 zł
- czwarta i każda następna godzina – 7 zł
Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? Nawet za 2,5 roku

- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II