W zawodach startowało osiem drużyn, które najpierw rywalizowały w eliminacjach, a potem w meczach o poszczególne lokaty. Aby zagrać w zawodach finałowych, trzeba było udanie przebrnąć przez regionalne eliminacje.
- W tym sezonie rywalizujemy wyłącznie z Orkanem - mówi trener Juvenii Łukasz Kościelniak. - W zespole występowali chłopcy z Krakowa, Lubnia i Raby Niżnej, którzy od kilku sezonów grają ze sobą i tworzą zgrany team. W finale przegraliśmy 0:7. Rywalowi udało się przeprowadzić jedną skuteczną akcję, a potem zaliczyć podwyższenia. Podobna sytuacja miała miejsce dwa tygodnie wcześniej w finale mistrzostw Polski drużyn siedmioosobowych. Wówczas także przegraliśmy jednym przyłożeniem 7:14. No cóż, Orkan w tym sezonie był lepszy, postaramy się zrewanżować za rok.
W pierwszym meczu krakowianie rozgromili Lechię Gdańsk 66:6, następnie wygrali z Legią Warszawa 26:8 i zremisowali z Budowlanymi Łódź 12:12. Zajęli pierwsze miejsce, ponieważ mieli lepszy bilans przyłożeń i tzw. małych punktów.
Do najlepszej „15” mistrzostw Polski wybrani zostali: Patryk Wojtyczka, Aleksander Socha, Marcin Morus i Mateusz Polakiewicz. Oprócz nich w ekipie „Smoków” grali: Patryk Jankowski, Mateusz Czontkowski, Kamil Druzgała, Piotr Sopniewski, Bartosz Juskowiak, Rafał Madej, Jakub Spórna, Artur Bryl, Filip Blaski, Bartłomiej Cholewa, Paweł Warzecha, Jakub Warzecha, Oliwer Łętowski, Kacper Tram, Wiktor Wojtyczka, Dawid Bieniek, Dominik Walczak i Maciej Porębski.
Od kilku sezonów krakowski klub stawia na pracę z młodzieżą. Dzięki współpracy kilku ośrodków Juvenia stała się liczącą się siłą w polskim rugby młodzieżowym zarówno w tradycyjnej odmianie, jak i drużyn siedmioosobowych.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU