UJ Kraków - Górnik Łęczna 1:4 (1:2)
Bramki: 0:1 Ratajczyk 3, 1:1 Zapała 18, 1:2 Pietakiewicz 20, 1:3 Cyranik 89, 1:4 Skupień 90+3.
UJ: Klanis - Mordel, Zapała, Dragunowicz, Darus, Guzik, Krzyżanowska (46 Wachowska), Nosalik (83 Sivakova), Bińkowska (55 Kaczmarek), Wójcik (65 Dyskowska), Pleban.
Górnik: Urbańczyk (90+1 Zagozdon) - Skupień, Kazanowska, Smaza, Hałatek (80 Nestorowicz), Drąg, Dereń (65 Cyranik), Kłoda, Pietakiewicz (65 Sikora), Ratajczyk, Rapacka (79 Fabova).
Żółte kartki: Wójcik - Kłoda, Kazanowska.
Na pierwszego gola przyjezdnych odpowiedziała Zapała, ale wkrótce było 1:2. Krakowianie długo starały się o remis, lecz im się to nie udało. A w końcówce straciły jeszcze dwie bramki i wysoko przegrały.
Żal jest tym większy, że porażki doznały także Stomilanki Olsztyn, mające tylko o punkt więcej. Gdyby więc "Jagiellonki" uzyskały w ostatniej serii korzystny wynik, to one utrzymałyby się na najwyższym szczeblu. Spadł też Medyk Konin.
