Był to efekt palących się opon samochodowych oraz plastikowych pojemników do przewożenia drobiu.
- Na miejscu z ogniem walczyło 27 strażaków z siedmiu jednostek - mówi Piotr Bębenek, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Pożar udało się ugasić, jednak naczepy spłonęły doszczętnie. Akcja gaśnicza trwała ok. 2 godzin. Na miejsce przyjechali także policjanci, którzy zajmą się ustaleniem przyczyny pożaru. Niewykluczone, że było to podpalenie.
WIDEO: Jak postępować z osobami poszkodowanymi w pożarze?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news