Po znacznym ociepleniu w ciągu dnia, po wieczorem znów było mrożnie i prowadząca doliną rzeki Białej droga wojewódzka nr 981 stała się bardzo śliska. W tak trudnych warunkach nie poradzili sobie kierowcy dwóch samochodów osobowych. Pojazdy, które prowadzili zderzyły się w Stróżach w gminie Grybów.
Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu alarm o wypadku drogowym w Stróżach odebrał o godz. 21.26. Telefonujący informował, że potrzebna jest pomoc dla rannych. Podawał również, że rozbite samochody blokują ruchliwą szosę.
Najszybciej na miejsce zderzenia dotarli druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Wsparła ich jednostka ratownictwa technicznego PSP z Nowego Sącza, ale ona musiała pokonać dystans około 25 km.
Na pomoc poszkodowanym przybyła również załoga ambulansu Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. Z czterech osób, jadących autami które zostały rozbite w zderzeniu, aż trzy wymagały przetransportowania do szpitala. Dla jednego z poszkodowanych wystarczającą była pomoc udzielona na miejscu przez załogę karetki pogotowia ratunkowego.
Akcja służb ratowniczych na miejscu wypadku trwała około 2,5 godziny. Znacznie szybciej udrożniono jeden pas jezdni i ruch pojazdów odbywał się wahadłowo. Kierowali nim policjanci i strażacy.