Dziki zjadły krokusy. Zdewastowana krokusowa łąka nad stawem w Kościelcu w Chrzanowie
Kilka lat temu z inicjatywy Towarzystwa Wędkarskiego "Kościelec" nad urokliwym stawem w Kościelcu posadzono 3000 cebulek krokusów. Dzięki temu co roku wraz z pierwszymi dniami wiosny pojawiają się tam piękne kwiaty. To najpiękniejsza krokusowa łąka w powiecie chrzanowskim.
Miejsce to jest chętnie odwiedzane wiosną przez osoby chcące nacieszyć się widokiem pięknych kwiatów. Wiele osób przyjeżdża tam także z sąsiednich miejscowości, w końcu nie trzeba jechać w dalekie Tatry, by podziwiać te piękne kwiaty i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na ich tle.
Niestety w tym roku krokusowa łąka nie będzie prezentować się tak okazale, bo jej część została zryta przez dziki. Dziś miejsce to prezentuje się przygnębiająco. Kwiatów jeszcze nie ma, natomiast są wielkie wyrwy w ziemi pozostawione przez ryjące tu zwierzęta.
Problem dzików pojawiających się w sąsiedztwie ludzkich zabudowań i niszczących teren przy nich narasta od kilku miesięcy za sprawą braku interwencyjnego odstrzału. Spowodowane jest to różnym interpretowaniem przepisów dotyczących tego, kto takie działania ma finansować: samorząd czy Skarb Państwa.
