Spis treści
Dlaczego warto jeść chwasty? Sam fakt, że są roślinami najbardziej bogatymi w składniki odżywcze, przemawia za tym, żeby je spożywać. – Porównując ilość składników odżywczych w liściu mniszka lekarskiego, a w liściu sałaty, okazuje się, że mniszek ma ich ok. 14 razy więcej – wyjaśnia Katarzyna Banaś, leśna przewodniczka, twórczyni projektu „Sianko”.
Jakie zioła i chwasty zbierzemy w grudniu?
– Dzikie rośliny bardzo często są trochę gorzkie. To jest zapomniany element w kuchni, bo my eliminujemy gorzkość, nie lubimy tego smaku. Dlatego sięgając po dzikie rośliny, trzeba mieć to na uwadze – podkreśla Katarzyna Banaś.
Dzikie rośliny jadalne w grudniu:
- Jarzębina – im piękniejsza i bardziej słoneczna pogoda, tym wcześniej dojrzewają owoce jarzębiny. Pierwsze można zebrać już w połowie września, chociaż niektórzy twierdzą, że lepiej poczekać z tym do października. Prawda jest jednak taka, że na wielu drzewach pozostaje dłużej, nawet do grudnia. Jedzą ją ptaki, jeść możemy i my.
- Dzika róża – Owoce dzikiej róży zbiera się, gdy wciąż dojrzewają i są twarde. Można przygotować z nich wino, sok, syrop czy galaretkę. Mają dużą zawartość witaminy C. W grudniu wciąż można znaleźć ją na krzaczkach. Kiedyś często jadana na surowo, obecnie częściej się ją suszy.
- Uszak bzowy – to grzyb, który wyglądem przypomina ucho. Rośnie na martwych pniach i gałęziach bzów czarnych. Ma brązowy, ciemny kolor, delikatny smak i ciekawą, lekko sprężystą teksturę.
- Jałowiec – to pospolita roślina, lubi piaszczyste gleby, jałowe nieużytki i nasłonecznione miejsca. Najlepiej zbierać jałowiec po pierwszych przymrozkach, jest odporny na mrozy, ale nie bardzo lubi być przysypywany śniegiem, ponieważ ma giętkie i łatwo łamiące się gałązki.
- Dzika marchew – jeśli baldachy dzikiej marchwi zmieniają kolor na żółto-brązowy jest to znak, że pora na zbiór. Szukamy jej na łąkach i nieużytkach. Aktualnie zbieramy nasiona. Zapach i smak dzikiej marchwi jest bardzo intensywny, mocno ziemisty i korzenny.
- Liście jeżyn – chociaż może to być zaskakujące, to o tej porze roku, w niektórych miejscach wciąż można znaleźć liście dziko rosnących jeżyn; wykazują one działanie oczyszczające, silnie ściągające, tonizujące, moczopędne.
- Tarnina – jest to dziki i bardzo wartościowy gatunek śliwy. Ma cierpki, lekko gorzki i kwaśny smak. Podobnie jak w przypadku aronii, smak ten łagodnieje po przemrożeniu. Znajdziemy ją na brzegach lasów, miedzach i dobrze nasłonecznionych zboczach. Strząsamy je z krzewów do płachty.
- Igliwie świerku – świerk to roślina zimozielona, rośnie dziko w lasach, najczęściej na terenach górskich. Chociaż w naszym kraju jest popularna, zastosowanie igliwia wciąż nie jest tak bardzo rozpowszechnione. Najlepiej zbierać wierzchołki gałązek, aby przygotować z nich napar i nalewkę, od grudnia do marca.
Jak wykorzystać grudniowe zioła i chwasty?
Wiele z tych roślin ma właściwości lecznicze, nie wszystkie jednak nadają się do jedzenia na surowo. Dlatego warto bliżej poznać ich właściwości oraz sposoby, w jakie można je przygotować, żeby czerpać z tych chwastów jak najwięcej korzyści.
