WIDEO: Marcin Stoczkiewicz: Roszczenia pana burmistrza uznajemy za nadużycie prawa
Autorka: Karolina Gawlik, Gazeta Krakowska
Autorzy raportu "(O)cena powietrza w Polsce" odrzucają wszelkie roszczenia burmistrza Muszyny. Jan Golba zażądał od warszawskiej fundacji ClientEarth milion złotych odszkodowania za naruszenie dobrego imienia i usunięcia raportu ze strony internetowej. Według ekologów, wszystkie małopolskie uzdrowiska nie otrzymałyby tego statusu z obecnym poziomem zanieczyszczeń powietrza.
- Oparliśmy swój raport na publicznie dostępnych danych zbieranych przez Państwową Inspekcję Ochrony Środowiska w ramach ustawy - przekonuje Małgorzata Smolak, prawniczka fundacji.
Golbie nie spodobało się, że fundacja formułuje takie wnioski bazując jedynie na wynikach badań jakości powietrza z tzw. strefy sądeckiej, a nie bezpośrednio z Muszyny, która jest oddalona od najbliższej stacji pomiarów o kilkadziesiąt kilometrów. Jego zdaniem, zniszczono w ten sposób pozytywny wizerunek gminy uzdrowiskowej, o który walczyła przez lata.
Fundacja ClientEarth nie zgadza się z tymi zarzutami i przedstawia "nowe dowody". Po otrzymaniu pisma od burmistrza, zwróciła się o "szczegółowe dane" do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie. - Z pisma, które otrzymaliśmy 5 lutego, wynika, że średnioroczne stężenie benzo(a)pirenu w Muszynie waha się od 2,4 do 4,4 ng/m3, tzn. że wynosi od 240 do 440 % normy - twierdzi dr Marcin Stoczkiewicz, członek zarządu fundacji. - Roszczenia pana burmistrza uznajemy więc za nadużycie prawa. Żąda zapłaty astronomicznej sumy, żeby zakneblować usta społeczeństwu obywatelskiemu - dodaje Stoczkiewicz.
Skąd WIOŚ miał takie szczegółowe dane? Gdy pytaliśmy w grudniu, czy prowadzi takie pomiary na terenie sądeckich uzdrowisk, usłyszeliśmy, że nic takiego nie ma miejsca. Okazuje się, że tak jest i tym razem.
- Dokonujemy rocznej oceny powietrza na podstawie danych ze wszystkich stacji monitoringowych, przy użyciu modelu matematycznego z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska - wyjaśnia Paweł Ciećko, małopolski wojewódzki inspektor ochrony środowiska. - Rzeczywiście nie mamy badań stricte z Muszyny, ale to wcale nie oznacza, że jakość powietrza jest tam dobra.
Burmistrza Golby nie dziwi stanowisko fundacji. Nie ma zamiaru składać broni. - Nie odstąpimy od udowodnienia naszej racji. 26 lutego mamy walne zgromadzenie uzdrowisk, gdzie podejmujemy decyzję, czy występujemy z pozwem zbiorowym - mówi burmistrz Muszyny.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!