https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekolodzy kontra burmistrz Muszyny. Fundacja nie spełni żądań Golby [WIDEO]

Karolina Gawlik
Jan Golba: Nie ma zamiaru składać broni.
Jan Golba: Nie ma zamiaru składać broni. fot. Andrzej Banaś
Żądania burmistrza mają na celu zablokowanie naszej działalności - uważa fundacja ClientEarth. Jan Golba utrzymuje swoje stanowisko.

WIDEO: Marcin Stoczkiewicz: Roszczenia pana burmistrza uznajemy za nadużycie prawa

Autorka: Karolina Gawlik, Gazeta Krakowska

Autorzy raportu "(O)cena powietrza w Polsce" odrzucają wszelkie roszczenia burmistrza Muszyny. Jan Golba zażądał od warszawskiej fundacji ClientEarth milion złotych odszkodowania za naruszenie dobrego imienia i usunięcia raportu ze strony internetowej. Według ekologów, wszystkie małopolskie uzdrowiska nie otrzymałyby tego statusu z obecnym poziomem zanieczyszczeń powietrza.

- Oparliśmy swój raport na publicznie dostępnych danych zbieranych przez Państwową Inspekcję Ochrony Środowiska w ramach ustawy - przekonuje Małgorzata Smolak, prawniczka fundacji.

Golbie nie spodobało się, że fundacja formułuje takie wnioski bazując jedynie na wynikach badań jakości powietrza z tzw. strefy sądeckiej, a nie bezpośrednio z Muszyny, która jest oddalona od najbliższej stacji pomiarów o kilkadziesiąt kilometrów. Jego zdaniem, zniszczono w ten sposób pozytywny wizerunek gminy uzdrowiskowej, o który walczyła przez lata.

Fundacja ClientEarth nie zgadza się z tymi zarzutami i przedstawia "nowe dowody". Po otrzymaniu pisma od burmistrza, zwróciła się o "szczegółowe dane" do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie. - Z pisma, które otrzymaliśmy 5 lutego, wynika, że średnioroczne stężenie benzo(a)pirenu w Muszynie waha się od 2,4 do 4,4 ng/m3, tzn. że wynosi od 240 do 440 % normy - twierdzi dr Marcin Stoczkiewicz, członek zarządu fundacji. - Roszczenia pana burmistrza uznajemy więc za nadużycie prawa. Żąda zapłaty astronomicznej sumy, żeby zakneblować usta społeczeństwu obywatelskiemu - dodaje Stoczkiewicz.

Skąd WIOŚ miał takie szczegółowe dane? Gdy pytaliśmy w grudniu, czy prowadzi takie pomiary na terenie sądeckich uzdrowisk, usłyszeliśmy, że nic takiego nie ma miejsca. Okazuje się, że tak jest i tym razem.

- Dokonujemy rocznej oceny powietrza na podstawie danych ze wszystkich stacji monitoringowych, przy użyciu modelu matematycznego z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska - wyjaśnia Paweł Ciećko, małopolski wojewódzki inspektor ochrony środowiska. - Rzeczywiście nie mamy badań stricte z Muszyny, ale to wcale nie oznacza, że jakość powietrza jest tam dobra.

Burmistrza Golby nie dziwi stanowisko fundacji. Nie ma zamiaru składać broni. - Nie odstąpimy od udowodnienia naszej racji. 26 lutego mamy walne zgromadzenie uzdrowisk, gdzie podejmujemy decyzję, czy występujemy z pozwem zbiorowym - mówi burmistrz Muszyny.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

#
Olo a kto Ci powiedział, że w Muszynie którekolwiek sanatorium korzysta z lokalnej wody mineralnej. No chyba że z kuracji pitnej w Prokuraturze :-)
@
Najpierw nauczmy się różnicy pomiędzy Ekologią a Sozologią.
Z
Znajdek
Fundacji chodzi również o nieuprawnione pobieranie i niewłaściwe wydawanie tych pieniędzy. Zapytajcie Golbę o rozliczenia a nie pozbieracie się ze śmiechu!!!!!
n
neufra
Gazem to grzeją w ośrodkach.
Typowy muszyniak grzeje drewnem, trochę kiepskim węglem /patrz samochodowy punkt sprzedaży Powroźnik/ a czsem dopala czym popadnie. Plastiki są super stąd benzo(a)piren. A czarny dym widać zwłaszcza z Malnika. Kto chce widzieć ten wie jak patrzeć.
a
arr
Zainstalować czujniki i problem z głowy. Czarne na białym, a może czarne na czarnym. W Muszynie wszyscy grzeją gazem ja tam nie widziałem dymku z komina tylko sama para, która jest nie szkodliwa dla zdrowia zwłaszcza u turystów. A to dobre.
b
benzoalfapiren
Popieram burmistrza, może dzięki temu procesowi skończy się ekoterroryzm a zacznie ekoLOGIA, a o jakości powierza będą decydować pomiary a nie jakiś model matematyczny
o
olo
Tą Ruskość w każdy sposób trzeba tępić jak zarazę!!! Jak jest zbudowana oczyszczalnia ścieków za 20 mln zł, a utrzymanie rocznie to koszt 0,5 mln zł, to nie można wylewać szlamu do rzeki!!!
Jak jest uzdrowisko, to oprócz korzystnego mikroklimatu, głębinowych wód, powinna też być rozwinięta sieć kanalizacyjna, brak szkodliwych substancji w powietrzu, itd. A nie zbieramy podatek i to wszystko, a mikroklimat mamy gdzieś, jak juz mamy status uzdrowiska. To takie oczywiste, a jednak się zapomniało i jeszcze się chce sądzić, że zwróciło się na to uwagę!!!
To właśnie takie ruskie, albo może polskie!!!
S
S
Ekolodzy od siedmiu boleści, ciekawe na czyje zlecenie powstał ten raport?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska