https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Europoseł Ujazdowski krytykuje decyzję PiS

Kazimierz Michał Ujazdowski
Kazimierz Michał Ujazdowski Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Kazimierz Michał Ujazdowski, dolnośląski europoseł PiS, skrytykował działania tej partii. - Dla ludzi Solidarności nominacja Bogusława Kowalskiego na szefa PKP jest decyzją nie do usprawiedliwienia - napisał na Twitterze Ujazdowski.

Informacja o tym, że Bogusław Kowalski został nowym prezesem PKP wzbudziła wiele kontrowersji. Dziennikarz Marcin Meller tak o nowej nominacji napisał na swoim Facebooku:

"Szefem PKP z nadania PiS-u został Bogusław Kowalski, polityk "narodowy", a za komuny tajny współpracownik bezpieki. Tak się składa, że kiedy w 1988 roku aresztowano mnie po raz pierwszy za działalność w podziemnym NZS-ie, jednym z czterech konfidentów, których Służba Bezpieczeństwa skierowała do rozpracowywania niżej podpisanego wówczas ledwie 20-latka, był tajny współpracownik "Mieczysław" czyli rzeczony Bogusław Kowalski właśnie.
Skądinąd moja teczka, ogólnie dostępna w IPN-ie była chyba pierwszym dowodem, że Kowalski to kapuś "Mieczysław", który w latach 1987-89 spotkał się ok. 60 razy z oficerem prowadzącym i 20 razy pobrał wynagrodzenie. Jak pisałem w swej książce "Między wariatami" był później "posłem PiS-u, gdzie wszyscy wiedzieli, że to dawny agent, ale że był bliski Radiu Maryja, to w jego wypadku czujność lustracyjna w partii trochę osłabła." Tak więc najpierw prokurator stanu wojennego Piotrowicz, teraz zwyczajny konfident bezpieki Kowalski czyli dobra zmiana co się zowie".

Jak widać, nie tylko dziennikarzowi decyzja personalna PiS-u się nie spodobała. Kazimierz Michał Ujazdowski, który został europosłem z listy PiS-u, mówiło się także, że może być ministrem spraw zagraniznych w rządzie Beaty Szydło, uważa, że ta decyzja dla ludzi Solidarności jest nie do usprawiedliwienia.

Bogusław Kowalski zrezygnował z powierzonego mu zaledwie przedwroczaj stanowiska. Decyzję o tym ogłosił dziś po południu.

„Kierując się interesem grupy PKP składam rezygnację z zajmowanego stanowiska. Robię to z poczucia odpowiedzialności za zaufanie, którym mnie obdarzono, a nie poczucia winy. Winni tej sytuacji są oskarżyciele a nie oskarżany. Szanowni Państwo, nowoczesny i mądry transport wymaga kompetencji, współpracy i skutecznego zarządzania skomplikowanymi procesami. Mojemu następcy życzę owocnego współdziałania na rzecz rozwoju i dobrych zmian” - napisał w oświadczeniu.

Podkreślił też, że wpisanie do rejestrów komunistycznej Służby Bezpieczeństwa nie oznacza współpracy z tą służbą i poinformował, że wyciągnie konsekwencje prawne wobec tych, którzy naruszają jego dobre imię i go pomawiają.

wsp. Marcin Walków

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
A nominował go na to stanowisko Minister Skarbu. Skarb mieć takiego ministra.
z
zxc
Tak się zarzeka, że też mu się należy po gębie.
Swoją drogą ciekawe jaką odprawę dostanie za 2 (słownie: dwa) dni pracy w PKP.
Czy będzie po nowemu jak zapowiadało PiS......
g
gość
Nie musisz pytać. Odszedł na własną prośbę, więc nie należy mu się nic. Postąpił honorowo, nie to, co paru innych "bohaterów" z "najnowocześniejszej"... PO.
P
POlacTWO
SSoĄ tylKo lePSI i nayLE PŚSI.
n
na to
Co na to Petru ?
a
amen
strach się bać co będzie dalej, rozumiem, że on i jego koledzy mają pomóc utrwalić zdobytą władzę. Żałosne jest to wszystko- ludzie głosowali na nich z nadzieją, że rzeczywiście możliwa jest zmiana na ludzi uczciwych i kompetentnych, tymczasem ani jedno, ani drugie. Okazało się, że PiS jest partią szaleńców i moralnych hochsztaplerów.
w
wanda
Szydło się przejęzyczyła to miała być "nocna zmiana".
g
gosc
Ujazdowski wstąpił w szeregi gorszego sortu Polaków, tego mu generalissimus nie zapomni
b
bsk
a ja bym się chętnie dowiedział, czy za dwa dni sprawowania funkcji prezesa PKP należy mu się wypłata oraz odprawa.
W
Wrocławianin
wskoczył TW Bolek i zaczął obsadzać agenturą urzędy państwowe, wtedy jakoś to nie przeszkadzało?
G
Grucha Swetru
Mozecie juz to usunac bo zrezygnowal
b
bodzio
a co na to Pan Prezes?Swój swojego zawsze pozna poszukajcie tylko teczki
K
Kate
Dzięki Kowalskiemu System kolejowych przewozów pasażerskich zyskał i ma do dziś kilka mld złotych rocznie na inwestycje.
d
dm
To ciekawe, bo Kowalski składał oświadczenie lustracyjne. W 2008 roku, Instytut Pamięci Narodowej potwierdził brak podstaw do kwestionowania prawdziwości jego oświadczenia.
b
brrr, fuj!
Im większy komuch, kapuś i donosiciel w przeszłości, tym bardziej gorliwy wielbiciel prezesa.
Musi zasłużyć na łaskę zbawcy, więc teraz na kolanach na Jasną Górę pielgrzymuje. Tacy są najgorsi.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska