https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Euroszaleństwo trwa u bukmacherów

Katarzyna Janiszewska
Gracze w punkcie bukmacherskim sprawdzają wyniki
Gracze w punkcie bukmacherskim sprawdzają wyniki Andrzej Banaś
Nastały złote czasy dla bukmacherów. Punkty STS i Totomix w Krakowie przeżywają oblężenie graczy. W czasie Euro każdy chce postawić na ulubioną drużynę. I jeszcze mocniej "podkręcić" sportowe emocje.

Michał ma 27 lat, gra od liceum. Pierwszy kupon, za dwa złote, puścił na Ligę Mistrzów. Przegrał. Ale i tak złapał bakcyla. Dziś spędza codziennie cztery, pięć godzin na typowaniu wyników meczów tenisowych i piłkarskich. Zanim obstawi, sprawdza notowania zawodników, bilans wygranych i przegranych.

- Nie lubię obstawiać przed meczem, wolę na żywo, w trakcie jego trwania - opowiada chłopak. Chwilę obserwuje grę, ustawienie drużyny, jak jej idzie. Obstawiać można nie tylko wynik. Również to, ile będzie rzutów rożnych, kto strzeli bramkę, jak zdobyty zostanie gol.

Jeśli chcesz dobrze trafić, nie licz na łut szczęścia. Ale też nie ma tu mowy o systemie. Sport to sport. Zdarzają się kontuzje, nieprzewidziane wydarzenia, jak choćby ulewny deszcz z piorunami, który spowodował, że w czasie Euro w Doniecku przerwano mecz Ukraina - Francja.

Michał obstawia w internecie, bo nie trzeba płacić prowizji. Gdy zaczynał, było może dwóch, trzech bukmacherów w sieci. Teraz jest ich z 50. - Wstaję rano i myślę, co by tu zagrać - przyznaje Michał. - To jest nałóg. Emocje. Człowiek po prostu fajnie się czuje - nie kryje.

W STS-ie przy ul. Imbramowskiej przed południem nie ma ruchu. Wielka sala w pomarańczowym kolorze jest pusta. W środku kilka stolików, duży telewizor, na którym można śledzić mecz. Szaleństwo zacznie się po południu. - Mamy stałych klientów, siedzą, dyskutują, wymieniają się typami, nawet pracowników się radzą - opowiada pani Ewelina, pracownica punktu. - Teraz, podczas Euro, widzę wiele nowych twarzy. Przychodzą młode dziewczyny i mówią: mam przy sobie 50 zł, bo chcę zagrać, ale nie wiem, jak się obstawia wynik. Proszę mi doradzić - proszą.

W STS przy ul. Królewskiej i na Bronowicach jest strefa kibica. Punkty są czynne do godz. 22.30. Dziewczyny z obsługi chodzą w piłkarskich koszulkach. Mają ściągi z podstawowymi zwrotami w obcych językach, zagraniczni turyści też przychodzą obstawiać. Największy ruch był, gdy grała polska reprezentacja. Teraz hazardziści obstawiają już inne drużyny i zwycięzcę całego Euro.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
B365
Widzialem tego pajaca jak sie podchodzi stawiac to patrzy w telewizor jak by byl ślepcem :)
y
yaro5000
To jest artykuł sponsorowany oczywiście. Nie wymieniono w nim trzeciego "legalnego" w Polsce bukmachera czyli Fortunę. Powód? jest poza zasięgiem wymienionych ponieważ posiada koncesję na zakłady internetowe.
k
koniu
W STSie przy imbramowskiej irytujacy jest chlopiec pilnujacy swojej dziewczyny - pracownicy owego punktu.
Kolego - nie przeszkadzaj klientom. to jest jej praca. Krzywda sie jej nie stanie.
Tez idz do pracy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska