Ewa Szydło po raz pierwszy w swojej sędziowskiej karierze jako sędzia główny poprowadziła mecz międzypaństwowy reprezentacji Polski. Sędziowała spotkanie reprezentacji Polski kobiet z reprezentacją kobiet Słowacji.
- Bardzo dobrze prowadziło mi się to spotkanie. Reprezentacje Polski i Słowacji rozegrały dwumecz, ja rozstrzygałam w drugich zawodach. Pierwsze zawody obfitowały w większą liczbę bramek, ale również sytuacji, które zmusiły sędziego do upominania zawodniczek. W moim meczu, który zakończył się wynikiem 1:2 nie musiałam w ogóle używać kartek. Różnicą w przygotowaniu do tych zawodów w stosunku do innych było zapoznanie się z inną procedurą wyjścia, przywitania drużyn oraz ustawienia w trakcie hymnów obydwu krajów - informuje nas Ewa Szydło.
Zawodniczki Słowacji doskonale rozumiały jej komunikaty po polsku, nie było potrzeby prowadzenia rozmowy w obcym języku, co jednocześnie wiązało się z tym, iż nie musiała zaznajamiać się ze "szczególnymi" słowami w języku słowackim.
- Co do gry zawodniczek to myślę, że kibice, którzy uczestniczyli w tym meczu na pewno byli usatysfakcjonowani. Bardzo dobra gra obu zespołów stworzyła ciekawe widowisko. Dla mnie bardzo miłym akcentem tych zawodów było to, iż gorlicki animator sportu Łukasz Brzeziński zorganizował wyjazd kobiecej drużyny Glinika Gorlice na ten mecz, a po zawodach jeszcze będąc na płycie boiska złożyli mi gratulacje. Przyznam, że sprawiło mi to niezwykłą radość, za co bardzo im dziękuję - opowiada dalej Ewa Szydło.
Kilka lat temu sędziowała jako asystentka mecz kobiet Polska - Rosja, a teraz na jej barkach spoczywały losy całego meczu.Sezon rozpoczęła od prowadzenia spotkań w Centralnej Lidze Juniorów.
- Byłam już na dwóch spotkaniach w Opolu i Łodzi. Ponadto prowadzę ekstraligę kobiet, a ostatnio po raz trzeci z rzędu prowadziłam derby śląskich drużyn Czarni Sosnowiec - FC Katowice. Oprócz tego mecze w IV lidze małopolskiej. Zostałam też delegowana do prowadzenia zawodów słowackiej IV ligi MFK Spartak Medzev-FK Čaňa w ramach wymiany sędziów między Małopolskim i Słowackim Związkiem Piłki Nożnej. Jak się okazało były to zawody derbowe pomiędzy drużynami, które nie do końca pałają do siebie sympatią. Praca mojej trójki sędziowskiej została wysoko oceniona - dodaje na koniec Ewa Szydło.