Czy Izba Cywilna Sądu Najwyższego ogłosi dziś uchwałę w sprawie frankowiczów? Na to pytanie wciąż nie ma odpowiedzi.
Posiedzenie było opóźnione z powodu alarmu bombowego. Budynek ewakuowano, później sprawdzali go saperzy. Sąd Najwyższy poinformował, że że posiedzenie, które miało zacząć się o 10, rozpoczęło się o godzinie 13. O godzinie 16 nadal trwało.
Nie wiadomo jednak, czy zapowiadana uchwała w sprawie kredytów frankowych zostanie ogłoszona.

Brak uchwały w sprawie frankowiczów nie szkodzi konsumentom
Jednak jak twierdzi Tomasz Konieczny, radca prawny z kancelarii Konieczny Polak Radcowie Prawni to nie jest wcale zła wiadomość dla posiadaczy kredytów frankowych. - Brak uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, a więc status quo to dobra wiadomość dla kredytobiorców, a nie banków - mówi Od października 2019 r., tj. od słynnego wyroku TSUE w sprawie Dziubak vs Raiffeisen (C-260/18) orzecznictwo sądów powszechnych, ale też samego Sądu Najwyższego jest przecież jednoznacznie korzystne dla konsumentów. Środowisko konsumenckie nie nalega, by uchwała tej rangi i o takim spektrum tematyki była w ogóle podjęta – to orzecznictwo TSUE przyniosło realne zmiany w linii orzecznictwa sądów powszechnych i przy nim można byłoby pozostać. Uchwała SN była tak samo oczekiwana, jak i groźna – istniała obawa, że SN będzie zmierzał równoważenia interesów, limitując ochronę konsumencką lub wprowadzając pewne elementy ratujące sektor bankowy (jak to się stało zresztą z kreacyjnym, bo niewynikającym na pewno z przepisów Kodeksu cywilnego przesuwaniem terminu wymagalności, a przez to terminu przedawnienia roszczeń banku - podkreśla prawnik
Czytaj także
Izba Cywilna SN w pełnym składzie miała dziś odpowiedzieć wiążąco na sześć pytań dotyczących kredytów frankowych, a mianowicie:
- czy można zastąpić usunięte z umów kredytowych klauzule niedozwolone innymi, dotyczącymi ustalania kursu walut obcych
- czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?
- czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość
- czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?
- czy, jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?
Uchwała Izby Cywilnej w sprawie frankowiczów - komu na niej zależy?
Zdaniem Tomasza Koniecznego faktycznie odpowiedzi na większość tych pytań są już znane.
- Pozostała właściwie już tylko jedna wątpliwość co do tego, czy umowy kredytów obarczone niedozwolonymi postanowieniami indeksacyjnymi lub denominacyjnymi są nieważne w całości czy jedynie bezskuteczne w części obejmującej pseudowaloryzację kursem obcej waluty, przy czym aktualne orzecznictwo w zdecydowanej większości opowiada się za tą pierwszą sankcją - twierdzi prawnik. - Pośrednio potwierdził ją w niedawnej uchwale „siódemkowej” z 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 7/21) Sąd Najwyższy wskazując, że rozliczenia stron nieważnej umowy kredytu winny się odbywać na zasadzie dwóch kondykcji, czyli każda ze stron może żądać zwrotu swojego świadczenia/świadczeń. Umówmy się jednak, że dla kredytobiorców wybór między nieważnością a odfrankowieniem opiera się na zasadzie „win-win” – każda z tych opcji przynosi wymierne korzyści, gdyż albo mówimy o darmowym w istocie kredycie (nieważna umowa), albo kredycie złotowym z niewielkim oprocentowaniem opartym o formułę LIBOR + marża - podkreśla.
Sąd Najwyższy w sprawach frankowiczów -wystarczy siedmiu sędziów
Tomasz Konieczny zwraca także uwagę, że uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego to nie jedyny sposób na rozstrzygnięcie pozostałych wątpliwości.
- W mojej ocenie resztki wątpliwości, jakie istnieją w sprawach tzw. frankowych Sąd Najwyższy może przy najbliższej okazji rozstrzygnąć w powiększonym siódemkowym składzie, która to uchwała również może mieć moc zasady prawnej - informuje radca. - Pozwoli to uniknąć obecnego impasu w pracach pełnego składu Izby Cywilnej. Z kolei pytanie dotyczące wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w mojej ocenie nie zasługuje jeszcze na uchwałę SN i to takiej rangi, gdyż w orzecznictwie sądów powszechnych nie zarysowała się różnica poglądów na ten temat. Orzeczeń jest niewiele i wszystkie mi znane oddalają tego typu roszczenia zgłaszane przez banki, co oczywiście nie dziwi, gdyż jest to bardziej straszak, aniżeli instytucja mająca jakiekolwiek oparcie w przepisach prawa - podkreśla.