– Małżonkowie C. podrobili też dokumenty Desy w Krakowie. Zmienili wycenę "Kwiatów" Mojżesza Kislinga oraz trzech dzieł Jerzego Nowosielskiego – mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska.
Zmienione dokumenty przedstawili nabywczyni jako potwierdzenie autentyczności obrazu M. Kislinga. Pokrzywdzona, po zakupie tego obrazu nabrała podejrzeń co do jego autentyczności. Zwróciła się do Desy o potwierdzenie wyceny. Wtedy wyszło na jaw, że wycena została sfałszowana. Desa zawiadomiła policję.
Oskarżeni zakładali wiele kont z serwisie aukcyjnym Allegro. Mieli też wspólników. – W 2010 i 2011 roku w Książnicach Wielkich współdziałali z Katarzyną Ż. i jej mężem Mariuszem Ż. W tym czasie sprzedali ponad 60 obrazów i grafik za ponad 13 tys. zł – mówi prok. Marcinkowska.
Cały proceder wymyśliła Magdalena K.-C., która już wcześniej fałszowała obrazy. Została już za to skazana. Jej mąż, który również był karany, zajmował się rozwożeniem obrazów.
Małżonkowie C. przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać karze: trzy lata więzienia w zawieszeniu na sześć, dozór kuratora, zobowiązanie do naprawienia całości wyrządzonej szkody oraz grzywna. Małżeństwo Ż. twierdzi, że jest niewinne. Grozi im do 8 lat więzienia.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+