https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oszukańcza sprzedaż mieszkania w Nowej Hucie. Sąd nakazuje powtórkę procesu krakowskiego notariusza oraz dewelopera

Artur Drożdżak
Oskarżony Robert S. dostał 3 lata odsiadki za oszustwo mieszkaniowe na szkodę Sabiny W.
Oskarżony Robert S. dostał 3 lata odsiadki za oszustwo mieszkaniowe na szkodę Sabiny W. Artur Drożdżak
Sąd Apelacyjny w Krakowie nakazał w czwartek ( 22 grudnia) powtórkę procesu krakowskiego notariusza Bartosza F. oraz dewelopera Piotra K. uniewinnionych w I instancji od stawianych im zarzutów związanych z oszukańczą sprzedażą mieszkania 74-letniej Sabiny W. - To uniewinnienie było przedwczesne, sąd musi jeszcze raz rozpoznać tę sprawę - mówił sędzia Paweł Anczykowski. Prokuratura uważała, że sprawcy wykorzystali stan psychiczny kobiety, która nie była w stanie zrozumieć, że padła ofiarą przestępstwa.

FLESZ - Polacy pomagają uchodźcom

od 16 lat

Pomysłodawcami oszustwa byli 44-letni Robert S. i 41-letni Rafał K., obaj już karani. Pierwszemu sąd wymierzył karę 3 lat odsiadki, drugiemu dwa lata i 6 miesięcy. Ten oskarżony niedawno zmarł.

Dwaj główni sprawcy, by zrealizować plan, obiecali znajomemu małżeństwu za pomoc kwotę około 6 tys. zł. Magda i Jakub W. zgodzili się zaopiekować Sabiną W. do z czasu sprzedaży jej lokum. Zabierali kobietę do urzędów, by załatwić dokumenty, wymeldowali kobietę i jej syna, a Sabina W. została wtedy zameldowana u małżonków W. Sprawcy skorzystali z pomocy agentki biura nieruchomości oskarżonej Beaty G.

Umówiono wizytę u notariusza Magdy M. na 7 listopada 2019 r., która nie zgodziła się na sporządzenie umowy sprzedaży, bo uznała, że sprzedająca Sabina W. nie rozumie co się wokół niej dzieje. Wtedy oskarżeni następnego dnia podjęli drugą próbę zawarcia aktu notarialnego i 8 listopada to się udało, ale już w kancelarii Bartosza F. Ten notariusz od pewnego czasu współpracował z firmą Piotra K., czyli z nabywcą mieszkania.

Śledczy uważali, że notariusz ułatwił dokonanie przestępstwa i nie dopełnił obowiązków, czym zaniedbał interesy sprzedającej Sabiny W. Treść umowy wskazywała, że sposób płatności nie zabezpiecza interesów kobiety. Znajdowała się tam informacja, że przelew ma być na konto bankowe „opiekunki” kobiety, czyli do Magdy W. Notariusz nie przyznawał się do winy.

Po wszystkim pieniądze trafiły na konto oskarżonej Magdy W. i w dwóch transzach je wypłaciła i przekazała Robertowi S. Potwierdzenia nie otrzymała. Ten oskarżony zaprzeczał, by brał pieniądze. Twierdził, że był tylko kierowcą który podwoził Magdę W. do urzędów. Myślał, że starsza pani to jej rodzina, bo mówiła do niej „babciu”.

Oskarżone Magda W. i Beata G. dostały po rok w zawieszeniu na 3 lata, Jakub W. rok bezwzględnej kary. Wyrok w ich sprawie jest prawomocny. W czwartek podtrzymał go Sąd Apelacyjny w Krakowie.

Skuteczna była apelacja prokuratury, od wyroku uniewinniającego dewelopera Piotra K.

- Sąd I instancji nie rozważył kwestii pomocnictwa tego oskarżonego w tej, jak to określił sędzia Anczykowski, intrydze. Zwrócił uwagę, że deweloper miał swoją korzyść w kupnie mieszkania Sabiny W. Nabył je za 192 tys. zł, a 51 dni potem zostało sprzedane za 253 tys. zł, a po wysprzątaniu i małym remoncie nowy nabywca dał za nie ponad 380 tys. zł. Sabina W. nie dostała ani złotówki.

Sędzia Anczykowski zauważył, że postawę notariusza, u którego załatwiano wszystkie formalności, należy w powtórnym procesie przeanalizować pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.

- Pokrzywdzona Sabina W. nie miała pojęcia co się dzieje w kancelarii notarialnej i że jest sprzedawane jej mieszkanie - mówił sędzia. Notariusz powinien zwrócić uwagę na stan psychiczny kobiety. Po wszystkim dalej uważała, że ciągle jest właścicielką lokum, pojawiała się pod tym adresem i spała na wycieraczce.

Wideo

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
22 grudnia, 10:37, Bolesław Kurek:

no jasne notariusz musi być jeszcze specjalistą psychiatrą i prawnikiem jednocześnie

22 grudnia, 10:55, Gość:

wiesz, że to osoba zaufania publicznego od której wymaga się właśnie tego co piszesz? Może nie psychiatrii, ale oceny zdolności wykonania woli - podeszły wiek, nie kumanie co się do osoby mówi, stan wskazujący na otępienie (leki, narko, alko) wskazywać mogą, że oświadczenie woli będzie obarczone wadą, że tak powiem. I notariusz ma to brać pod uwagę, inaczej instytucja notariusza nie miałaby sensu.

Zauważ, że dzień wcześniej inna notariusz Magda M odmówiła przeprowadzenia sprzedaży.

Notariusz jako osoba zaufania publicznego. Tak jest! To kluczowe.

E
Ehh
22 grudnia, 12:01, Ehh:

Sytuacja z LiSami(lichwarzami i spekulantami)jest bezprecedensowa w histori Polski,Zwykle Państwo przy pomocy choćby ceł,monopolu bronilo swojego rynku a tu skorumpwane do cna opasy wprowadzali takie regulacje ,że LICHWARZE walili drzwiami i oknami, bo takie im,,prawnicy "wolne sądy i ustawodawcy udogodnienie serwowali,no szok.Pozniej mamy konferencje,,naukowe "-spotkania integracyjne:WOLNYCH Sądów,lichwarzy (wyrzuconych przez regulację z innych krajów),pośredników nieruchomości(skupiających od lichwiarzy wierzytelności),urzędnikow PAŃSTWOWYCH z PRYWATNYCH kancelari.Ekipa po drodze prowadzi sobie agencję pracy dla Ukraińców,żeby im na czarno remont zrobili .....

Jeszcze XYZety na uczciwe banki potrafili regulacje narzucić, co by im sie dobrze lichwarski bYznes kręcił.

E
Ehh
Sytuacja z LiSami(lichwarzami i spekulantami)jest bezprecedensowa w histori Polski,Zwykle Państwo przy pomocy choćby ceł,monopolu bronilo swojego rynku a tu skorumpwane do cna opasy wprowadzali takie regulacje ,że LICHWARZE walili drzwiami i oknami, bo takie im,,prawnicy "wolne sądy i ustawodawcy udogodnienie serwowali,no szok.Pozniej mamy konferencje,,naukowe "-spotkania integracyjne:WOLNYCH Sądów,lichwarzy (wyrzuconych przez regulację z innych krajów),pośredników nieruchomości(skupiających od lichwiarzy wierzytelności),urzędnikow PAŃSTWOWYCH z PRYWATNYCH kancelari.Ekipa po drodze prowadzi sobie agencję pracy dla Ukraińców,żeby im na czarno remont zrobili .....
E
Ehh
Zaniedbanie a celowe dzialanie to dwie różne rzeczy a rynek nieruchomości to bardzo smakowity kąsek dla różnej masy przekretow,pralnia pieniędzy, czarny rynek pracowniczy .Przecież sie cyrki i liczne tragedie dzieją. Przestępcy porzucają standardowe przestępstwa i bawią sie w ,,deweloperów "O LiSach(Lichwiarzach i spekulantach)pisalem juz nie raz i smuci głównie to ,że tzw.zawody prawnicze sa w to umoczone po uszy. Ludzie mniej rozgarnieci ,z problemami ,nalogami stają sie ich pierwszymi ofiarami .Jak sie środowisko,,prawnicze"samo nie oczyści, to sprawa sie rozleje i chytry LiS(lichwarz i spekulant)traci dwa razy.
G
Gość
22 grudnia, 10:37, Bolesław Kurek:

no jasne notariusz musi być jeszcze specjalistą psychiatrą i prawnikiem jednocześnie

wiesz, że to osoba zaufania publicznego od której wymaga się właśnie tego co piszesz? Może nie psychiatrii, ale oceny zdolności wykonania woli - podeszły wiek, nie kumanie co się do osoby mówi, stan wskazujący na otępienie (leki, narko, alko) wskazywać mogą, że oświadczenie woli będzie obarczone wadą, że tak powiem. I notariusz ma to brać pod uwagę, inaczej instytucja notariusza nie miałaby sensu.

Zauważ, że dzień wcześniej inna notariusz Magda M odmówiła przeprowadzenia sprzedaży.

B
Bolesław Kurek
no jasne notariusz musi być jeszcze specjalistą psychiatrą i prawnikiem jednocześnie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska