Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Film popularnonaukowy o Polaku

Przemek Franczak
[Czyta Krystyna Czubówna] Poznajcie Polaka. Na pierwszy rzut oka Polak nie różni się od innych Ziemian. Dwie nogi, dwie ręce, głowa. Rozmnaża się, pracuje, śmieje się, płacze, pije alkohol i ma kredyt na mieszkanie. Tym, co Polaka wyróżnia, nie jest też wcale fakt, że samice tego gatunku odznaczają się wyjątkową urodą, a samce - wręcz przeciwnie, bo to również cecha choćby u występujących po sąsiedzku: Rosjan, Czechów, Słowaków, Ukraińców, Litwinów i Białorusinów. Za anomalię nie należy także uznawać kłótliwej natury Polaka, widocznej zwłaszcza w walce o przywództwo w stadzie oraz w codziennym ruchu drogowym. To zjawiska występujące powszechnie na całej Ziemi.

Z punktu widzenia archeologa, który za kilka tysięcy lat będzie badał terytorium zamieszkiwane dziś przez Polaka, nic osobliwego nie będzie też w rodzajach pochówku czy praktykowanej przez Polaka wiary. Uwagę badacza może zwrócić jedynie liczba pomników lekko przygarbionej postaci, o dobrotliwym wyglądzie - to papież Polak, najsłynniejszy z Polaków.

Jednak raczej żadna nowa kultura, na miarę kultury pucharów lejkowatych, tutaj nie zostanie odkryta. Chyba, że jeszcze bardziej rozwinie się związany z dramatycznym dla Polaka wydarzeniem kult wraku samolotu i przydanie cech relikwii tonom powykręcanej stali. Wtedy, w dalekiej przyszłości, Polak będzie stanowił dla naukowców zagadkę nie mniejszą niż całun turyński, piramidy egipskie i geoglify z Nazca.

Na razie jednak tym, co czyni Polaka wyjątkowym na skalę wszechświata, jest jego stosunek do śmieci. Nie tylko dlatego, że jedną z ulubionych rozrywek Polaka jest wywożenie śmieci do lasu albo podkładanie ich sąsiadowi. Polak ma jeszcze jedną słabość, która przyjmuje rozmiary rytuału: kiedy widzi kubeł na śmieci, odczuwa silną potrzebę nie tylko wyrzucania do niego - a częściej obok niego - odpadków, ale także obłożenia go rozmaitymi rupieciami, które się do niego nie mieszczą.

Polak ponadto nie przyswaja słów "recykling" i "segregacja". Uważa je za całkowicie zbędne wymysły wyżej rozwiniętych, ale - w mniemaniu Polaka - zblazowanych społeczeństw. Pod pojemniki na szkło, metal, plastik i papier lubi więc Polak wynosić stare meble, zniszczone ubrania, przeterminowane lekarstwa, zużyte baterie i elektrosprzęt.

Zjawisko stało się jeszcze bardziej powszechne i widoczne po wprowadzeniu tak zwanej ustawy śmieciowej. Dawniej żyjący w tak zwanym blokowisku Polak wszystko zrzucał do zsypu, a pod niego zanosił resztę, czyli na przykład zardzewiałe pralki i chwiejące się ze starości szafy. Nie wyglądało to dobrze, ale zsypy i ich okolice mają z reguły tę zaletę, że nie od razu rzucają się w oczy. Sytuacja zmieniła się, gdy Polak dostał dodatkowe kolorowe pojemniki, tym razem w wielu wypadkach ustawione na widoku.

Polak poczuł w tym momencie zew natury. Z konsekwencją bobra budującego żeremie, zaczął napełniać kubły czym popadnie, a nawet ustawiać obok nich pękate plastikowe worki, kineskopowe telewizory, przestarzałe komputery i całe meblościanki.
Pomysł, który miał przybliżyć Polaka do cywilizowanego świata, podwyższyć procent recyklingu odpadów ze znikomego na średni, w początkowej fazie okazał się zbyt trudny do realizacji. Polak wychodząc z założenia, że jedyna przestrzeń, o którą powinien dbać, ogranicza się do jego legowiska, zmienił swoje - mniej lub bardziej - przyjazne osiedla w zawalone śmieciami slumsy. W tym tempie śmiecenia otoczenie Polaka szybko zacznie przypominać fawele Rio de Janeiro tudzież najbiedniejsze dzielnice Nairobi.

Opamiętanie przyjdzie razem z plagą szczurów, a wtedy zastosowanie znajdzie popularne w krainie Polaka powiedzenie: mądry Polak po szkodzie. A wtedy Polak uzna, że trzeba uczyć się na błędach. Czyli, że ustawa ustawą, ale dopiero teraz widać, że nic nie sprawdza się tak dobrze jak wywożenie śmieci do lasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska