Pierwszego z nich policjanci napotkali w piątek, 28 sierpnia, około godziny 23 w Dominikowicach. Jak się okazało 32-latek miał w organizmie 2,65 promila alkoholu. Ponadto okazało się, że jest poszukiwany - chodziło o ustalenia miejsca pobytu przez krakowskich policjantów - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP w Gorlicach.
Po ukaraniu mandatem oraz wręczeniu wezwania został zwolniony do domu. Na kolejnego miłośnika jednośladów i jednocześnie amatora jazdy po pijaku, policjanci natknęli się następnego dnia około godziny 18 w Łużnej. - Mieszkaniec tej miejscowości kierował rowerem mając 0,9 promila alkoholu w organizmie. Ukarany został mandatem karnym w kwocie pięciuset złotych, a do domu udał się pieszo - dodaje Szczepanek.
Trzeciego nietrzeźwego rowerzystę policjanci zatrzymali w nocy z soboty na niedzielę, około godz. 3 na ranem na ul. Kochanowskiego. Okazało się, że w organizmie gorliczanina znajduje się 1,28 promila alkoholu. Podobnie jak poprzednicy ukarany został 500-złotowym mandatem karnym.
Z kolei o szczęściu może mówić motocyklistka z Gromnika, która nie zapanowała nad prowadzonym przez siebie pojazdem, przewróciła się na jezdnię. Motocykl wylądował w rowie, jej zaś, mocno poturbowanej, pomocy udzieliło pogotowie ratunkowe. Do całego zdarzenia doszło w Bednarce. Na miejscu była również straż pożarna, która zabezpieczyła miejsce wypadku. Straty wstępnie oszacowane zostały na około pięć tysięcy złotych.