Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Franciszek Smuda: na luzie wygrać się nie da

(bk)
Zły był trener Franciszek Smuda po meczu z Zawiszą Bydgoszcz. Szkoleniowiec Wisły Kraków miał do swoich podopiecznych pretensje przede wszystkim o pierwszą połowę.

Zawisza wygrywa w Krakowie. Niebiesko-czarni mają patent na Wisłę [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Przegraliśmy kolejny mecz na swoim boisku 0:1 - mówi Franciszek Smuda. - Wcześniej z Ruchem, teraz z Zawiszą Bydgoszcz. Być może role się odwróciły. Jesienią wygrywaliśmy wszystko, a teraz mam nadzieję, że nie będziemy wszystkiego przegrywać. Mieliśmy tyle sytuacji, że jedna z nich musi zakończyć się bramką. Jak się jej nie strzela, to nie można wygrać.

Przeciwnik stworzył jedną sytuację, strzelił gola i przegraliśmy. Musimy popracować nad tym, żeby te sytuacje, które mamy, zamieniać na bramki. Wielkie kluby mają, dwie, trzy sytuacje, strzelają gole i wygrywają mecze. My mieliśmy tych okazji więcej, ale graliśmy nieskutecznie. Dlatego przegraliśmy.

Jeśli chodzi o pierwszą połowę, to tak to wyglądało, że nie było odpowiedniej agresji w naszej grze. Powiedziałem już w szatni, że na treningach czasami obawiam się, żeby ktoś komuś nogi nie złamał, bo tak agresywnie potrafią grać. A tutaj do przerwy wyglądało to tak, jakbyśmy chcieli wygrać na luzie. A na luzie wygrać się nie da. Prócz umiejętności piłkarskich, trzeba włożyć w grę dużo walki. Tego było za mało. Dopiero w drugiej połowie, kiedy ruszyliśmy, Zawisza nie mógł momentami wyjść za połowę. Raz jednak wyszedł i jeszcze nam bramkę strzelił.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska