Zobacz także: Dariusz Sęk pomści Andrzeja Sołdrę? Bójka na ważeniu [WIDEO]
Pięściarz z Ukrainy mający na swoim koncie sześć zwycięstw na zawodowym ringu, w tym pięć przez nokaut, m.in. z nowosądeczaninem Andrzejem Sołdrą, postawił Sękowi bardzo trudne warunki. Ukrainiec postawił na atak, niemal przez całą walkę, niczym czołg, parł do przodu, starał się zapędzić Polaka do narożnika i zadawał sporo mocnych ciosów.
Świetna w jego wykonaniu była przede wszystkim druga runda, w której Sęk kilkakrotnie znalazł się w tarapatach. Podopieczny trenera Andrzeja Gmitruka bazował przede wszystkim na szybkości, ale przez pierwsze rundy nie mógł długo dobrać się do przeciwnika.
Polak lepiej wytrzymał walkę kondycyjnie. W kolejnych rundach zadał wiele mocnych ciosów i to przesądziło o jego wygranej. Sędziowie wypunktowali jednogłośne zwycięstwo Sęka: 77:75 , 77:75 i 78:74.
Nim jednak doszło do walki wieczoru, kibice boksu obejrzeli kilka interesujących pojedynków. Fanów boksu już w pierwszej walce rozgrzał inny tarnowianin - reprezentant miejscowego klubu Global Boxing Piotr Biś. W pojedynku w wadze średniej już w drugiej rundzie trzykrotnie posłał na deski Marcina Piejka i po trzecim liczeniu rywala wygrał przez techniczny nokaut.
W kategorii superśredniej Robert Świerzbiński po zderzeniu głową z Ilią Charłamowem z Białorusi doznał kontuzji łuku brwiowego, ale sędziowie ocenili walkę na punkty i stosunkiem głosów dwa do remisu (49:46. 48:48, 49:46) przyznali zwycięstwo naszemu pięściarzowi.
W kategorii półciężkiej spotkali się dwaj stawiający pierwsze kroki na profesjonalnym ringu pięściarze. Paweł Stępień w drugiej minucie drugiej rundy znokautował Dariusza Grajka. W wadze superśredniej mający już na swoim koncie sporo sukcesów pięściarz Przemysław Opalach pokonał na punkty 59:54, 59:55 i 59:54 węgierskiego pięściarza Ericlesa Marina.
Emocjonujący pojedynek w kategorii superlekkiej stoczyły panie: Ewa Piątkowska z Kariną Kopińską. Obie zawodniczki zostawiły na ringu kawałek serca. Górą była bardziej doświadczona Piątkowska. „Tygrysica” jednogłośnie na punkty (59:54, 58:56 i 60:54), ale jej rywalka zebrała też zasłużone brawa.
Pogromca m.in. Rafała Jackiewicza - Michał Syrowatka wypunktował Białorusina Andrieja Staliarczuka.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o sportach walki