
Mercedes za 3 mln zł, jacht wart 4 mln zł, czy awionetka za 200 tys zł – m.in. takimi luksusami do niedawna otaczali się gangsterzy dorabiający się ogromnych majątków na przestępczości gospodarczej.
Skarbów kupionych za kradzione pieniądze nie mogli ich pozbawić nawet prokuratorzy, którzy od lat mają przecież możliwość konfiskowania majątków przestępców. Wystarczyło, że gangster przepisał wszystko co posiadał na małżonkę, dziecko lub innego krewnego. Śledczy nie mogli zabezpieczyć majątku, bo oficjalnie przestępca był biedakiem.
Możliwość ukrycia pieniędzy i zakupów pochodzących z działalności przestępczej skończyła się 27 kwietnia tego roku. Wtedy weszła w życie przygotowana przez PiS nowelizacja kodeksu karnego wprowadzająca tzw. konfiskatę rozszerzoną.
Główny jej zapis zakłada, że to przestępca ma udowodnić skąd pochodzi zgromadzony przez niego majątek z ostatnich pięciu lat. Jeśli nie będzie w stanie wskazać legalnego źródła, wszystko przejdzie na skarb państwa.
Rekordowe wyniki
Od wejścia w życie nowych przepisów prokuratury w całym kraju wydały około 400 postanowień o zastosowaniu konfiskaty rozszerzonej. Statystyki pokazują, że przez kilka ostatnich miesięcy padały rekordy.
W pierwszym półroczu 2012 r. zabezpieczono majątek o wartości ok. 100 mln zł, w tym samym okresie 2013 r. miał on wartość niespełna 100 mln zł, a w analogicznym okresie 2014 r. i 2015 r. – ok. 160 mln zł. Natomiast tylko w pierwszym półroczu 2017 r. zabezpieczono majątek sprawców na sumę aż 500 mln zł!
Małopolscy śledczy w konfiskowaniu gangsterskich majątków na razie nie mogą pochwalić się żadnymi sukcesami. – W związku z wejściem w życie przepisów o tzw. konfiskacie rozszerzonej prokuratorzy nie zabezpieczyli żadnych dóbr pochodzących z przestępstwa. W tym czasie nie było powodów do takich działań – wyjaśnia prok. Włodzimierz Krzywicki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
Śledczy z innych województw maja za to duże powody do zadowolenia.
Mercedes szefa mafii
We Włocławku prokuratura zastosowała wobec szefa mafii paliwowej Pawła K. konfiskatę rozszerzoną, zajmując samochód osobowy mercedes mansory o wartości około 3 milionów złotych. Gang zajmował się wyłudzaniem milionów złotych w ramach karuzeli VAT-owskiej. Zastosowanie nowych przepisów było konieczne, ponieważ auto formalnie należało do żony Pawła K.
Z kolei w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej również wyłudzającej podatek VAT związany z obrotem paliwem, zajęto między innymi awionetkę o wartości około 200 tysięcy złotych.
W innej sprawie, w związku z postępowaniem dotyczącym piramidy finansowej – firmy Horcus Investment Group – prokurator zastosował przepisy o konfiskacie rozszerzonej i zajął luksusowy jacht na greckiej wyspie Zakynthos wart ponad 4 mln zł.
Zastosowanie nowych przepisów było możliwe, choć jacht został zakupiony przez inną firmę pozornie nie związaną z podejrzanymi.
Nowe przepisy stosuje się również wobec groźnych bandytów. Policjanci z CBŚP i stołeczna rokuratura okręgowa rozbili „grupę Suchego”. Gangsterzy pod wodzą Dominika O. zajmowali się m.in. produkcją amfetaminy, przemytem marihuany, handlem bronią maszynową, fałszywymi banknotami euro oraz kradzieżą samochodów.
Śledczy zajęli majątki przestępców, których wartość szacowana jest na ponad 4,5 mln złotych. Co ciekawe, prokuratura zabrała dom trzyletniemu dziecku. Okazało się, że maluch był właścicielem nieruchomości, którą jego ojciec przepisał na niego.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto