Autor: Piotr Ogórek
Wojewoda Józef Pilch powiedział w czwartek, że do 15 maja przygotuje końcowy raport na temat bezpieczeństwa na Światowe Dni Młodzieży. Wskazywać będzie on m.in. drogi, którymi będą się poruszać pielgrzymi, a także trasy ewakuacyjne. Oprócz tego zawierać będzie dwa alternatywne miejsca organizacji nocnego czuwania i głównej mszy z udziałem papieża Franciszka.
Pierwsze z nich to krakowskie Błonia, wraz z terenami Wisły Kraków, parku Jordana oraz obszarem sanktuariów w Łagiewnikach. O wiele bardziej jest zaskakująca druga lokalizacja – to lotnisko w Balicach.
Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, m.in. policja i straż pożarna, wskazują, że teren w Brzegach jest „trudny”. Jest on bowiem nieodwodniony i w przypadku intensywnych deszczów może się zamienić w grzęzawisko. Organizacji ŚDM na Błoniach chciałby Józef Pilch, ale mówi, że to jego prywatne zdanie. Nieoficjalnie wskazuje się też na Błonia, bo do ich zabezpieczenia potrzeba mniej policjantów, a to oznacza niższe koszty.
O wskazaniu Balic jako potencjalnego miejsca spotkania pielgrzymów z papieżem nic nie wiedzą władze lotniska. - Nikt tego pomysłu z nami nie konsultował. Takie rozwiązanie oznaczałoby zamknięcie lotniska na miesiąc – mówi Urszula Podraza, rzeczniczka Kraków Airport. Tym samym na ŚDM w Krakowie nie mogliby wylądować ani pielgrzymi, ani papież.
Dla strony kościelnej miejsce spotkania młodzieży z papieżem nadal pozostają Brzegi. - Faktem dla nas jest ramowy program wizyty papieża Franciszka w Polsce, który jasno wskazuje, że jedynym potwierdzonym miejsce spotkania jest Campus Misericordiae w Brzegach – stwierdza Dorota Abdelmoula, rzecznika Komitetu Organizacyjnego ŚDM.
Ostateczną decyzję o wyborze głównego miejsca organizacji ŚDM poznamy zatem po 15 maja, choć trudno wskazać, kto tę decyzję podejmie. - Jeśli coś się zmieni, to będzie to na pewno wspólna decyzja, zarówno ze strony kościelnej, jak i rządowej. Póki co odwołujemy się do ramowego programu, który również opracowaliśmy wspólnie – mówi Dorota Abdelmoula.
Wojewoda Józef Pilch zaznacza, że to nie on decyduje wyborze miejsca, a tylko wskazuje warianty zastępcze. - Po 15 maja będzie raport końcowy mówiący o bezpieczeństwie, logistyce, zabezpieczeniu medycznym w całej Małopolsce, ale także i w Częstochowie. Na początku czerwca będziemy mogli powiedzieć, że jesteśmy gotowi na przyjęcie pielgrzymów – mówi wojewoda. Dodaje, że do połowy maja odbędzie się jeszcze szereg spotkań, na których zostanie wypracowane finalne rozwiązanie.