
DOLINA KOBYLAŃSKA
20 km od centrum Krakowa. Kobylany, ul. Turystyczna - tam startujemy i tam możemy rozpocząć swoją przygodę z Dolinkami Krakowskimi. Kobylańska ma niecałe 3 km długości, ale oszołomieni będziemy nią już zaraz po wejściu. Często spotkacie tu wspinaczy, sami możecie spróbować podejść stromymi schodkami do kapliczki Matki Boskiej. Ale w tej rozległej, najbardziej malowniczej części doliny są też ławki (plus kosze na śmieci) w takim solidnym, parkowym stylu.
Jak długi to spacer? To już tylko od was zależy, jak bardzo chcecie wbić się w to miejsce. Przechodząc Doliną Kobylańską do końca, wyjdziecie w Będkowicach. A tam za wzniesieniem czeka już kolejna dolina - Będkowska...

PUSZCZA NIEPOŁOMICKA
Spacer, bieganie, rower, wiele tras na rolki (bo i asfaltu nie brakuje). Na 110 kilometrach kwadratowych każdy znajdzie miejsce dla siebie. Najwięcej ludzi wchodzi do Puszczy z parkingów przy trasie DK 75 (tuż za Niepołomicami, przed Szarowem). W tej części lasu, po prawej stronie drogi (jadąc od Krakowa) jest też najgęstsza sieć ścieżek.
My podpowiadamy wariant, przy którym za cel spaceru (dystans ok. 5 km w jedną stronę) możemy obrać ośrodek hodowli żubrów. Wcześniej autem pojedziemy północnym skrajem puszczy, Drogą Królewską (ok. 35 km od centrum Krakowa). Zatrzymamy się albo na parkingu obok kapliczki św. Huberta, albo na kolejnym, obok leśniczówki Hysne. Polecamy spacer z nawigacją w telefonie drogami leśnymi (brak w tym miejscu oznakowanych szlaków), bo są po prostu dużo ciekawsze niż długie, proste szosy, które znacznie większą frajdę sprawiają rowerzystom niż piechurom. W każdym razie - meta w Poszynce, osadzie ulokowanej w środku puszczy.

SKAŁKI TWARDOWSKIEGO
To akurat zdjęcie zalewu Zakrzówek, obok którego przebiega w pewnym momencie okrężny, niebieski szlak, liczący ok. 3 km. Na urozmaicony spacer nadaje się idealnie. Mamy wapienne skały, w nich jaskinie, możemy podejść na punkty widokowe. I to wszystko 3-4 km od centrum miasta! Start albo od ul. Tynieckiej albo od ul. Pietrusińskiego.

MYŚLENICE (ZARABIE)
Jedna uwaga dotycząca zdjęcia: teraz w tym miejscu biegnie śliczna ścieżka asfaltowa. I sieć takich ścieżek porywa cały teren rekreacyjny na Zarabiu. Auto zostawić możemy na olbrzymim parkingu przy stadionie Dalinu, park znajduje się po przeciwnej stronie ulicy. Jest przylepiony do Raby, deptakiem przejdziemy niemal dwa kilometry w jedną stronę. Na początku i pod koniec - fajne place zabaw. Po drodze oczywiście punkty gastronomiczne.
To może być też spacer z rower(ki)em albo rolkami, zwłaszcza że ścieżka nad Rabą to nie tylko ten parkowy odcinek. Prowadzi także w stronę Osieczan.
A zajmie nam droga do Myślenic? No, to zależy głównie od tego, ile zajmie wyjazd z Krakowa. Bo jak już wyjedziemy, to za 20 minut będziemy na miejscu.