- Od pewnego czasu jesteśmy zdumieni ilością informacji w mediach o dziwnych inwestycjach deweloperskich i decyzjach urzędników. Np. urzędnicy wydali zgodę na budowę budynku wysokiego na 48 metrów, dzień przed wyjściem w życie planu, który dopuszcza tylko 16 m. Urzędnicy znów także wydali zgody na zabudowywanie korytarzy przewietrzenia miasta – uważa Łukasz Gibała.
- Jesteśmy zbulwersowani takim działaniem. Dlatego chcemy pomóc mieszkańcom, oferując bezpłatną pomoc prawną. Ilekroć ktoś czuje, że ucierpiał albo może ucierpieć w wyniku działań dewelopera, może się do nas zgłosić, a my mu pomożemy. Mamy bowiem wrażenie, że urzędnicy stoją po stronie deweloperów, a nie mieszkańców, że interes i zyski deweloperów są ważniejsze od mieszkańców – mówi były poseł.
Gibała zwraca uwagę, że deweloper stoi z reguły na o wiele lepszej pozycji niż zwykły mieszkaniec – ma odpowiednie środki finansowe, ma dobrych prawników, ma lepszą wiedzę prawniczą.
- Urzędnicy, pracujący z naszych podatków, powinni stać po stronie mieszkańców. Mamy wrażenie, że tak nie jest. Dlatego wyręczamy urzędników w miarę naszych możliwości. Na tyle na ile będzie to możliwe, będziemy pomagali bezpłatnie blokować niekorzystne dla nich lub niezgodne z prawem inwestycje – zapowiedział.
Łukasz Gibała podkreśla, że nie chodzi o to, aby urzędnicy łamali prawo i nie wydawali pozwoleń na budowę, ale żeby leżał im na sercu bardziej los mieszkańców i wykorzystywali prawo na korzyść mieszkańców, a nie tylko deweloperów.
Po pomoc można się zgłosić pod adresem mailowym ([email protected]), telefonicznie (516 381 647) lub bezpośrednio w siedzibie stowarzyszenia (ul. Królewska 63). Możliwy jest też kontakt przez facebookowy profil LA.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 4
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto