- W ostatnim czasie otrzymujemy od mieszkańców informacje o problemach z płynnym pokonaniem przejść dla pieszych, na przykład przy placu Inwalidów czy na rondzie Matecznego. Postanowiliśmy więc to sprawdzić – mówi Łukasz Gibała.
Przez przejście na alei Mickiewicza, równolegle do Królewskiej i Karmelickiej, światło zielone świeci się raptem 11 sekund. To za mało, żeby przez ulicę zdążył przejść nawet młody, wysportowany człowiek.
W eksperymencie stowarzyszenia LA wzięły udział osoby starsze, niewidome i wysportowane. Co się okazało? Ponieważ przez al. Mickiewicza nie da się przejść za jednym razem, to czas przejścia, wraz z oczekiwaniem na wysepce, wynosi ok. minutę i pięć sekund. Czas przejścia, bez czasu oczekiwania, wyniósł od 25 sekund (dla młodej osoby) do 38 sekund (dla starszej). Osoba młodsza dłużej czeka bowiem na wysepce.
Po dokładnym spisaniu pomiarów, Łukasz Gibała wyśle dane do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu z prośbą o wydłużenie czasu palenia się zielone światła na przejściach w rejonie placu Inwalidów.
- Chodzi o przejście przez al. Słowackiego i Mickiewicza. Światła na przejściu przez Królewską i Karmelicką palą się wystarczająco długo – mówi były poseł. Jego zdaniem wydłużenie zielonych świateł nie spowoduje tworzenia się korków.
ZIKiT już teraz nie widzi jednak powodu do zmiany. - W godzinach szczytu komunikacyjnego na skrzyżowaniu al. Mickiewicza z ul. Karmelicką, system sterowania ruchu przydziela uczestnikom ruchu podróżującym w poprzek Alei sygnał dwa razy w cyklu, lecz na krótszy czas. Dlaczego? Ma to związek z koniecznością zapewnienia odpowiedniej przepustowości dla pojazdów komunikacji miejskiej i likwidację zatorów tramwajowych – tłumaczą urzędnicy w komunikacie.
Autor: Piotr Ogórek