
Maciej Małkowski (Sandecja Nowy Sącz)
Pisaliśmy już, ale musimy się powtórzyć, że wrócił stary, dobry Małkowski. 33-latek ciągle ma gaz i swobodę dryblingu. W spotkaniu z Bytovią zdobył bramkę z rzutu karnego.

Miłosz Kozak (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Pierwsza połowa meczu z GKS-em Tychy należała do niego. Dorzucił idealną piłkę na nos do Michała Rzuchowskiego, a w kolejnej akcji jego podanie przedłużył obrońca przeciwnika i wypuścił Kacpra Kostorza sam na sam.

Bartosz Machaj (Chrobry Głogów)
Nie szło Chrobremu w meczu z GKS-em, ale w końcówce pojawiły się okazje do kontry. Pierwszą z nich wykorzystał właśnie Machaj, a potem jeszcze podał na "pustaka" do Damiana Kowalczyka.

Tomasz Ogar (Garbarnia Kraków)
Garbarnia wygrała drugi mecz w sezonie, chociaż z przebiegu gry się na to nie zanosiło. W 66. minucie kapitan wykorzystał zamieszanie podbramkowe i wpakował piłkę do siatki.