FLESZ - Jest lek na Covid-19!

Do zdarzenia doszło w piątek 12.11.2021 w Bratucicach (gm. Rzezawa). Ok. godz. 9.50 w kuchni w jednym z domów wybuchł pożar, zajmując m.in. podłogę i kanapę. Co gorsza, starsza kobieta, przygotowująca posiłek, doznała poparzeń w okolicy twarzy.
Świadkiem tej sytuacji był strażak z OSP Bratucice, mieszkający po sąsiedzku. Zauważył dym wydobywający się przez uchylone okno i ruszył na pomoc starszemu małżeństwu w wieku ok. 80 lat, wynosząc ich z płonącej kuchni na zewnątrz. 79-latka z obrażeniami twarzy i dróg oddechowych została zabrana do szpitala.
Koledzy z jednostki chwalą postawę 26-letniego strażaka. - Będąc świadkiem całego zajścia bez wahania wszedł do domu, w którym był pożar i wyciągnął osoby poszkodowane. Nasz strażak wszedł tam po cywilu. Znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie - mówi Seweryn Korcyl z OSP Bratucice.
Sam bohater jednak jest skromny. - Jestem strażakiem i było moim obowiązkiem, aby wydobyć tych ludzi z płonącego pomieszczenia zamiast narażać ich na pewną śmierć - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Krzysztof Gancarczyk.
W akcji gaśniczej brało udział 24 strażaków, w tym 3 zastępy z JRG Bochnia i po jednym z OSP Bratucice, OSP Okulice OSP KSRG Rzezawa. Akcja zakończyła się o godz. 11.05.
- Pierwsza wystawa, prezentowana w Kowalsky Gallery, wyjedzie z Bochni do Berlina
- Marcelek Kubala po przeszczepie wątroby wrócił do domu
- Nowy odcinek obwodnicy KN2 gotowy, ale burmistrz czeka do 24 listopada na wojewodę
- "Nie tyle wjazd samochodem narobił znacznych szkód, co jego nieumiejętne wyciąganie"
- Sterkowiec. Dworzec kolejowy po przebudowie służy już pasażerom