FLESZ - Będzie szczepionka przeciw boreliozie?
Posesja znajduje się w pobliżu lasu. Jak informują okoliczni mieszkańcy w tym rejonie czasem dzikie zwierzęta biegają w sąsiedztwie domów. 8 marca po południu jedna z saren wpadła na teren prywatnej posesji.
Być może szukała wody i trafiła na to podwórko. Cała posesja jest ogrodzona. Jak przypuszczał jej właściciel, zwierzę musiało przeskoczyć przez ogrodzenie i wpadło do zbiornika na deszczówkę. To zbiornik zabetonowany, wysoki na dwa metry, podzielony na dwie części. Na szczęście nie było w nim zbyt dużo wody - jakieś 60 cm. Sarna tam wpadła i nie mogła z niego wyskoczyć - mówi nam Krzysztof Zdebik, naczelnik OSP Zalas.
Strażacy po wezwaniu mieszkańca natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Okazało się, że właściciel już próbował uwolnić sarnę. Wrzucał do zbiornika kłody drewna i jakiś stary stołek, ale zwierzę nie mogło sobie poradzić, żeby za pomocą tych rzeczy wyskoczyć z betonowej "klatki". Jeden ze strażaków wszedł do zbiornika, jak mówi naczelnik, woda sięgała mu do kolan.
Założył sarnie na głowę worek, żeby się nie bała podczas wyjmowania jej ze zbiornika. Już na powierzchni oglądnęliśmy ją, czy nie jest ranna, okazało się, że nie ma nawet zadrapań. Otworzyliśmy jej furtkę i pobiegła. Patrzyła jeszcze na nasz samochód, chyba podziękowała - uśmiecha się naczelnik.
Michałowice. Sarna uwięziona w metalowym ogrodzeniu. Uwolnil...
Powiat krakowski. Strażacy włączyli się w walkę z trzecia fa...
Radość na Kaimówce w Olszowicach. Pogorzelcy zamieszkali w n...
- Torty jak marzenie! Cudeńka spod Krakowa robią teściowa z synową
- Powiat krakowski. Dotacja z tarczy antykryzysowej na modernizację zabudowań dworskich
- W Krzeszowicach stanęły sztuczne płuca. Mieszkańcy obserwują, czym oddychają
- Rudno. Agaty w pełnym świetle. Poszukiwacz minerałów stworzył muzeum
- Budowa ostatniego odcinka obwodnicy Skawiny potrwa o kilka miesięcy dłużej
- Skawina. Tysiące nielegalnych papierosów. Policjanci ukrócili "lewy" biznes tytoniowy
