Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gol Bernhardta ratuje "Pasy" w 93 minucie! [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Dochodziła trzecia minuta doliczonego czasu gry, gdy 19 metrów przed bramką Arki sfaulowany został Marcin Budziński. Do piłki podszedł Edgar Bernhardt i uderzył tak precyzyjnie, że piłka zatrzepotała w siatce! Tak skończyły się męczarnie gospodarzy, którzy byli bezradni przez większą część spotkania.

To był zaległy mecz z drugiej kolejki I ligi. Teraz spotkali się sąsiedzi w tabeli, mający tyle samo punktów w dorobku i niekryjący sporych aspiracji. Jednak na boisku nie było tego widać. Trener Wojciech Stawowy dokonał dwóch zmian w porównaniu z wyjściową jedenastką z meczu przeciwko Stomilowi. Edgara Bernhardta i Łukasza Zejdlera zastąpili Krzysztof Danielewicz i Sebastian Steblecki.

Arka nie kryła chęci do ataku od początku spotkania. W 7 min na przebój zdecydował się środkowy obrońca Krzysztof Sobieraj, który zmusił Krzysztofa Pilarza do interwencji. O ile łatwo goście weszli w defensywę "Pasów", równie łatwo sprokurowali sytuację we własnym polu karnym. W 13 min koszmarny błąd popełnił Jarzębowski, który wystawił piłkę Boljeviciowi, Maciej Szlaga opuścił już bramkę, ale Bojlević nie opanował futbolówki i zyskiem gospodarzy był tylko rzut rożny.

W 25 min nastąpiło przełomowe wydarzenie dla tego meczu - czerwoną kartkę otrzymał bowiem Sobieraj za uderzenie Boljevicia na oczach sędziego liniowego. Zawodnik Cracovii "zdenerwował" rywala walką przy linii końcowej, a ten zachował się nieodpowiedzialnie. Cracovia zyskała więc dodatkowy atut. Trener gości Petr Nemec od razu zareagował, ściągając z boiska napastnika i spotkanie zostało rozpisane na role - ataki Cracovii, głęboka defensywa przyjezdnych i ich wyjścia z kontratakami. Toteż gra toczyła się głównie na połowie Arki.

Wojciech Stawowy dokonał tego samego manewru w przerwie co w meczu z Okocimskim, wpuszczając na boisko tych samych rezerwowych - Bernhardta i Łukasza Zejdlera. W 89 min piłkę meczową miał Marcin Budziński - spudłował jednak koło słupka.
Na szczęście krakowianie mieli Bernhardta, który ich uratował.

Cracovia - Arka Gdynia 1:0 (0:0)

Bramka: Bernhardt 90+3

Sędziował: Piotr Siedlecki (Warszawa).
Widzów: 8630.

Cracovia: Pilarz 6 - Struna 5, Żytko 5, Kosanović 5I, Marciniak 5 - Danielewicz 4I (46 Bernhardt 7), Steblecki 4 (46 Zejdler 5), Budziński 6, Szeliga 5 (75 Dąbrowski), Straus 5I - Boljević 5I. Trener: Wojciech Stawowy.

Arka: Szlaga 5 - Tadrowski 5, Jarzębowski 3, Sobieraj 0I, Dettlaff 4I - Krajanowski 5, Szwoch 5 (74 Da Silva), Pruchnik 5I, Radzewicz 5 (65 Rzuchowski), Tomasik 5I - Górski (27 Brodziński 4). Trener: Petr Nemec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska