Alejka została zamknięta z powodu osuwających się skał z urwiska znajdującego się tuż nad drogą. Tym samym zamknięto drogę dojazdową do domu mieszkających ludzi przy ulicy Park Miejski.
Była to praktycznie jedyna droga dojazdowa do domów, wszak od strony ulicy Kwiatowej też nie ma dobrej drogi.
Urzędnicy wnikliwie rozważyli kwestię ratowania osuwisk, choć wiadomo, że będzie to spory koszt dla miasta. Rozpoczęto poszukiwania ewentualnych inwestorów zajmujących się tego typu sprawami.
W ostatnich dniach do urzędu wpłynęły oferty firm zajmujących się zabezpieczaniem tego typu osuwisk.
Oferty i wstępne kosztorysy prac opiewają na znaczące sumy. Rozważane są też inne kwestie - czy lepiej zabezpieczać osuwisko, co wiąże się z ogromnym nakładem środków, czy może zasypać je wraz z alejką. Wówczas rozważano wybudowanie alejki dla pieszych wzdłuż brzegu rzeki Ropy od wiszącej ławy łączącej osiedle Młodych z parkiem aż po wiszący most w Gliniku na wysokości hotelu Lipsk.
- W tym tygodniu będziemy rozstrzygać wnioski firm, które złożyły oferty dotyczące rozwiązania tej kwestii - mówi Teresa Wrona, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Gorlicach. Miejmy nadzieję, że w czasie spotkania zapadną konkretne decyzje, a za nimi pójdą prace remontowe.
Przypomnijmy, że alejka, o której mowa, została zamknięta na początku sierpnia. Na decyzję niecierpliwie czekają zarówno mieszkańcy domów, dla których była to jedyna droga dojazdowa do ich posesji, jak i spacerowicze.
Być może pojawią się też i inne rozwiązania tej kwestii. Wraz z planami rewitalizacji parku miejskiego, remontem alejek i urządzeń może pojawi się również sprawa zabezpieczenia osuwających się zboczy Góry Parkowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
