Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Bezkarnie sprzedawali alkohol nieletnim

Lech Klimek
Lech Klimek
W mieście koncesję na sprzedaż alkoholu ma 67 punktów detalicznych, w tym dwa całodobowe.
W mieście koncesję na sprzedaż alkoholu ma 67 punktów detalicznych, w tym dwa całodobowe. archiwum
Radiowóz został wezwany na ul. Stróżowską do mężczyzny, który doznał ataku padaczki. Na miejscu okazało się, że bez trudu w środku nocy i miasta małolaty mogą kupić choćby piwo.

Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Gorlicach mówi wprost: - To chyba pierwszy przypadek, który pamiętam, że policjanci stwierdzili bezpośrednio sprzedaż alkoholu osobie nieletniej - stwierdza. - Doszło do tego w sobotę przed jednym ze sklepów w centrum miasta - dodaje.

To zatrzymanie było całkiem przypadkowe

Policjanci zostali wezwani, gdyż na chodniku leżał mężczyzna, który miał atak padaczki. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że towarzyszył mu młody kolega, który został przez nich dodatkowo ukarany mandatem za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.

- Praktycznie w tym samym czasie policjanci dostrzegli młodą kobietę niosącą dwie butelki piwa - mówi Grzegorz Szczepanek. - Zatrzymali ją i wylegitymowali. Okazało się, że jest niepełnoletnia, miała dopiero 17 lat. Zapytana o to, skąd ma alkohol, wskazała na znajdujący się po sąsiedzku sklep - podkreśla.

Nie mająca jeszcze dowodu osobistego dziewczyna, zresztą mieszkanka miasta, została przekazana pod opiekę matki. Jak można przypuszczać, to ujawnienie było w sumie całkowicie przypadkowe.

- W tej sprawie toczy się w tej chwili postępowanie wyjaśniające - mówi policjant. - Jego wynik może być dla sprzedawcy, ale też właściciela sklepu bardzo bolesny.

Za sprzedaż alkoholu nieletnim grozi grzywna, a jej maksymalna wysokość wynosi 5 tys. zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, a ten uzna, że doszło do rozpijania małoletniego, to osoba za to odpowiedzialna, może spędzić w więzieniu nawet dwa lata.

Najpierw sprawa w sądzie, a później w urzędzie

To nie wszystko, co może spotkać właściciela sklepu, w którym sprzedano alkohol nieletniej dziewczynie. Poza sankcjami karnymi za złamanie zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim, ustawa przewiduje też sankcje administracyjne. To oczywiście utrata koncesji na handel wyrobami alkoholowymi.

- W ustawie, która mówi o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zapisano, że nie ma tu żadnej dowolności - mówi Piotr Gajda z Urzędu Miejskiego w Gorlicach. - Jeśli dojdzie do złamania tego aktu, nawet jednostkowo, poprzez sprzedaż alkoholu nieletniemu lub osobie nietrzeźwej, to zezwolenie na handel wyrobami alkoholowymi musi być cofnięte - dodaje.

To oczywiście jest działanie rutynowe, procedura odebrania koncesji nie jest jednak prosta. Urzędnicy wydający zezwolenia, muszą mieć pewność, że doszło do złamania prawa. W tym celu odbywa się tak zwana rozprawa administracyjna. W jej trakcie przesłuchiwani są zarówno policjanci, którzy tak jak w gorlickim przypadku odkryli ten fakt, jak i osoba, która zakupiła alkohol.

- Tu nie ma miejsca na pochopne działania - stwierdza Piotr Gajda. - Takie postępowanie możemy rozpocząć już w sytuacji, gdy mamy nawet anonimowe zgłoszenie. Musimy mieć jednak pewność, że to nie jest chęć zemsty na właścicielu lokalu - podkreśla.

Będzie też rozmowa z właścicielem sklepu i sprzedawcą, który obsługiwał klientów w czasie tego zdarzenia.

Jeśli w wyniku procedury administracyjnej przedsiębiorca straci zezwolenie, to przysługuje mu od takiej decyzji droga odwoławcza.

Ma na to 14 dni i sprawa trafi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W czasie gdy ten organ będzie rozpatrywał odwołanie, nadal będzie obowiązywać dotychczasowe zezwolenie.

WIDEO: Barometr Bartusia - dr Marek Benio - (odc. 3)

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska