Błyskawiczna akcja strażaków uratowała drewniany budynek, pożar został opanowany i ugaszony.
Z pierwszych, niepotwierdzonych informacji wynika, że źródłem ognia mogła być instalacja kominowa budynku.
Więcej informacji wkrótce.
AKTUALIZACJA
Z informacji z miejsca zdarzenia wynika, że właściciel posesji jeszcze przed południem rozpalił w kominku, którym ogrzewał dom. Wtedy jeszcze nic nie wskazywało, że może dość do pożaru. W którymś momencie miał wyjść na kilkanaście minut na zakupy do pobliskiego sklepu. Gdy wrócił, spod dachu budynku wydostawał się gęsty dym.
Wszystko wskazuje na to, że pożar wybuchł na poddaszu domu. Niestety strawił więźbę dachową budowli. O ile ta nie zawaliła się to na blachodachówce z obydwu stron poszycia widać jasne plamy od przepaleń. Na szczęście w czasie pożaru nikt nie ucierpiał.
