W przeprowadzeniu kaskadowej kontroli mogą brać udział dwa lub więcej policyjne radiowozy. Ustawione są na określonym, często bardzo krótkim odcinku drogi. Nasza drogówka do walki z maniakami prędkości rzuciła mierniki laserowe, ale też wideo-rejestratory. Na cel zostało wziętych 40 kierowców, 35 do domu wróciło z mandatami. W zdecydowanej części właśnie za zbyt szybką jazdę.
- Funkcjonariusze zwracali także baczną uwagę na „używanie świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami” - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP w Gorlicach.
Mówiąc wprost: zwracali uwagę, czy aby nie „mrugają” ostrzegając innych przez stojącym na poboczu patrolem. Pewnie wielu się to udało, ale nie kierowcy citroena, mieszkańcowi Gorlic. I niestety „mruganie” nie było jego jedynym przewinieniem. Nie miał też prawa jazdy i był pijany. Alkomat pokazał jeden promil.
- Za wykroczenia dostał mandat – 250 złotych i trzy punkty. Za jazdę w stanie nietrzeźwości stanie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat więzienia – dodaje Szczepanek.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Policja ostrzega kierowców: zwracajcie uwagę na pierwsze oznaki zmęczenia
Autor: TVN24, x-news