Małopolscy policjanci przeprowadzili pomiary prędkości z wykorzystaniem ręcznych mierników prędkości jak również przy użyciu pojazdów z wideorejestratorem. Kaskadowe pomiary prędkości prowadzone są na tej samej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach, przez patrole ustawione kolejno po sobie na określonym, często krótkim odcinku drogi.
- Podczas tej jednodniowej akcji policjanci skontrolowali 1850 pojazdów, ujawnili ponad 1200 kierujących jadących z nadmierną prędkością. Ponadto zatrzymano 8 praw jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym - informuje małopolska policja.
Przekraczanie prędkości nie było jedynym wykroczeniem, które ujawnili policjanci.
- W miejscowości Biały Dunajec kierujący po przejechaniu obok pierwszego z patroli, zaczął mrugać światłami do nadjeżdżających z przeciwnej strony. Mężczyzna został zatrzymany przez kolejny patrol drogówki. Policjanci za jego zachowanie nałożyli 200 złotowy mandat i 3 punkty karne. Za podobne wykroczenie tatrzańscy policjanci tego dnia ukarali jeszcze 4 innych kierowców - podaje małopolska policja.
Nie obyło się także bez policyjnego pościgu. W powiecie krakowskim, a dokładniej w Sulechowie, policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie ruszyli w pościg za fordem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna na obszarze zabudowanym poruszał się z prędkością 103 km/h, czyli o 53 więcej niż dopuszczają przepisy. 30-latek kierujący fordem nie zatrzymał się mimo wydania przez policjanta wyraźnego sygnału do zatrzymania.
- Policjanci natychmiast udali się w pościg za fordem, który po przejechaniu kilkuset metrów drogą asfaltową wjechał w leśną drogę polną. Z uwagi na brak możliwości poruszania się między zaroślami, nie mógł kontynuować jazdy. Kiedy policjanci dojechali do mężczyzny okazało się, że pasażerami tego pojazdu była kobieta wraz z roczną córeczką. Jak się okazało, kierujący fordem nie posiadał uprawnień do kierowania. Za popełnione wykroczenie - przekroczenia prędkości o 53 km/h więcej na obszarze zabudowanym został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł. Otrzymał również mandat karny w wysokości 5000 zł za niezastosowanie się, w celu uniknięcia kontroli, do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu - informuje małopolska policja.
Ponadto za kierowanie pojazdem nie posiadając do tego uprawnień, 30-latek odpowie przed Sądem w odrębnym postępowaniu.
- Oto najpiękniejsze wodospady w Małopolsce. Te miejsca zachwycają!
- Restauracje i kawiarnie z widokiem na Kraków. TOP 12 miejsc na wyjątkowe spotkanie
- Horoskop miłosny na lato 2023!
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
- Dla kierowców z Małopolski ta droga będzie bramą na południe Europy. ZDJĘCIA
Sprawdź zanim wyjedziesz za granicę do pracy
