Odważna piątka, zanim przystąpiła do gotowania, musiała zaliczyć test wiedzy za zakresu technologii gastronomicznej. Dopiero wtedy mogli przystąpić do gotowania. W ruch poszły miski, noże, patelnie, piekarniki. Jedni siekali zapamiętale, inni dmuchali w garnek, w którym gotowała się kasza. Ktoś z pieczołowitością okładał mięso kapuścianym liściem, inny faszerował mięso dodatkami.
Po mniej więcej dwóch godzinach, masie nerwów, mnóstwie garnków do mycia, był finał. Na tak zwanym stole degustacyjnym pojawiła się między innymi zielone polędwiczki w pikanym sosie z krupniku i chili z wytrawnymi pączkami, czerwoną konfiturą i bursztynowym musem. Tuż obok na talerzu pyszniła się polędwiczka podana z puree kalafiorowym w asyście kruszonki z boczku w towarzystwie sosu kawowo-czekoladowego z chipsami z pietruszki. Jury smakowało też delikatnego mięsa z dodatkiem kaszy pęczak albo z sosem szpinakowo-kokosowym.
Przygotowane potrawy oceniali Marcin Polus, Kamil Woźnica oraz Łukasz Grabowski, prezes i członkowie Stowarzyszenia Małopolskich Kucharzy i Cukierników. Po degustacji i podsumowaniu wyników testu wydali werdykt. Pierwsze miejsce przypadło Natalii Porębskiej z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelskarskich w Iwoniczu-Zdroju, drugie Patrykowi Antosiewiczowi z ZSZ w Grybowie na trzecie Klaudii Kuźmie z ZS przy Iwoniczu.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ: