Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlicka kultura skąpa, bo na niej oszczędzają

Lech Klimek
Lech Klimek
Halina Gajda
W Bieczu Kromer Festiwal, w Bobowej impreza z Piłsudskim. W Gorlicach dużych letnich atrakcji niestety nie będzie.

W Stadninie Koni Huculskich w maleńkim Regietowie, wsi liczącej 115 mieszkańców, rocznie na kulturę wydaje się w przeliczeniu na jednego z nich ponad 1600 złotych. To właśnie tam miłośnicy opery mogą posłuchać klasycznych dzieł muzycznych.

- Opera kosztuje nas bardzo dużo, ale warto to robić, również w takich miejscach jak Regietów - mówi dyrektor Stanisław Ciuba. - To nasza największa duma, ale przecież to nie wszystko, mamy jeszcze operowe andrzejki, majówkę czy Dni Huculskie. Każda z tych imprez to wielka porcja kultury w małej wsi.

Regietów przed miastami

Pieniądze wydawane przez samorządy na kulturę przekładają się na budowę pozytywnego wizerunku, rozwój gospodarczy, popularność wśród turystów, ale przede wszystkim pomagają integrować mieszkańców.

Trzy miasta powiatu, a w nich mnogość imprez kulturalnych. W Gorlicach przoduje w tym Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów, ale to instytucja dotowana przez marszałka. Biblioteka Miejska i Gorlickie Centrum Kultury to instytucje, które dbają o rozwój kultury w oparciu o budżet Gorlic.

Według rankingu Wspólnoty, za lata 2010-2014 Gorlice zajęły 171. miejsce pośród 239 miast. To plasuje nas w ogonie stawki, jeśli chodzi o wsparcie kultury przez miasta. Wydatki na kulturę w tym okresie stanowiły 2,87 proc. wydatków w przeliczeniu na jednego mieszkańca, było to 428,04 zł na rok. W sumie niewiele. Patrząc na frekwencje na miejskich imprezach, można śmiało przyjąć, że największym zainteresowaniem cieszą się właśnie te z typu biesiadnego, czyli okraszone muzyką disco polo. Bobowa i Biecz znalazły się w innej części tego samego rankingu. Są to gminy miejsko- wiejskie. W Bieczu wydatki na kulturę stanowiły 2,30 proc. wydatków na jednego mieszkańca, było to 361,75 zł. Bobowa wydała na jednego mieszkańca najwięcej, bo 503,69 zł, co stanowi 2,68 proc. wydatków. Na liście 608 ocenianych samorządów Biecz znalazł się na 534 miejscu a Bobowa na 382.

Bobowa wypada najlepiej

Największą dumą Bobowej w tym okresie były dwie imprezy, które odbiły się echem w całym kraju. Pierwsza z nich to oczywiście inscenizacja wesela żydowskiego „Jak cadyk z Bobowej córkę wydawał”. - Druga nasza naprawdę wielka impreza to oczywiście spektakl teatralny „Wielkie monologi w kościele św. Zofii” - z dumną podkreśla burmistrz Bobowej Wacław Ligęza.

Najsłynniejsze polskie monologi romantyczne złożyły się na aktorski „portret wielokrotny” Jerzego Treli. Ten spektakl wyreżyserował Krzysztof Jasiński. Wspaniała muzyka w wykonaniu Józefa Skrzeka i Konrada Mastyło była dziełem Zbigniewa Preisnera. Śpiewała Teresa Salgueiro oraz 6- osobowy chór.

- Nasze dotacje na kulturę ciągle wzrastają - podkreśla burmistrz Ligęza. - W poprzednim roku było to cztery i pół procent wydatków budżetowych, czyli ponad 1,6 mln złotych - dodaje.

Plan na ten rok również jest bogaty. Mała Bobowa zaprasza już teraz na Dni Bobowej z kulturą żydowską i obchody 100. rocznicy przybycia marszałka Józefa Piłsudskiego do Bobowej. - Będzie też piknik historyczny z Bobowej na Grunwald i kolejna edycja Festiwalu Koronki Klockowej - dodaje burmistrz.

Hitem Kromer Festival

Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza postawił na kulturę wysoką. Sztandarową imprezą, która odbywa się w tym miasteczku, jest Kromer Festival.

- Już pierwsza edycja naszego festiwalu okazała się jednym z 10 najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce - z dumą podkreśla burmistrz. - Tegoroczna zapowiada się jeszcze bardziej spektakularnie.

Namówienie do organizacji festiwalu Filipa Berkowicza była strzałem w dziesiątkę. Berkowicz postanowił bowiem zaprosić do urokliwego Biecza, nazywanego małym Krakowem i polskim Carcassonne, najlepszych artystów muzyki dawnej, którzy wystąpili w zabytkowych obiektach miasteczka. Publiczność mogła uczestniczyć we wszystkich koncertach za darmo.

W sierpniu w Bieczu odbędzie się 10 koncertów - to dla melomanów trzy dni niezapomnianych przeżyć. Z tego, co udało nam się dowiedzieć, już teraz w większości gospodarstw agroturystycznych nie ma miejsc w czasie festiwalu. Zainteresowani szukają ich w sąsiednich gminach. A co w Gorlicach?

W 2016 r. zgodnie z budżetem miasta wydatki na kulturę stanowiły 2,96 proc - informuje Jerzy Knot z gorlickiego urzędu miasta.

Do znaczących osiągnięć miasta w kulturze, według urzędnika, należą Dni Gorlic, Festiwal „Ambient” i Festiwal „4 Strony Karpat”.

Gazeta Gorlicka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska