Zaczęło się wczesnym popołudniem. W Pawilonie Historii Miasta zaczęły działać warsztaty motania lalek. Cała rzecz polegała na tym, by zrobić laleczkę, bez użycia igły. Kawałki szmatek, gałganki, sznurki, kolorowe nitki - wszystko trzeba tak zamotać, by powstała laleczka. Sztuki, jak się okazuje nie takiej trudnej, uczyła Agnieszka Barszcz-Bylica. Przyszły przede wszystkim dzieci, choć dorosłych też nie brakowało.
Podczas, gdy w Pawilonie odbywało się wielkie motanie, na scenie też sporo się działo. Na rozgrzewkę wystąpili Pogórzanie, po nich Teroczka, a na finał Serencza.

Wideo