Stolica Podhala od dawna słynie nie tylko z kożuchów, ale także właśnie z lodów. To tam działają rodzinne firmy, które od dziesiątek lat zajmują się wyrobem zimnych przysmaków. Ich lody zostały docenione także w Polsce. Smakołyki z Nowego Targu zostały wpisane na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Trochę z historii…
Na Podhalu lody pojawiły się w XX wieku. Produkcja tego smacznego deseru związana jest z piekarzem Franciszkiem Żarneckim, który od 1947 roku prowadził na nowotarskim rynku cukiernię z lodami własnej produkcji. Na początku nie było łatwo, bo nie było przede wszystkim lodówek i chłodziarek. W lód górale zaopatrywali się zimą, a następnie przechowywali go w piwnicach o grubych kamiennych ścianach. Produkcja nowotarskich lodów trwa nieprzerwanie od lat 50. ubiegłego stulecia. Tradycja i receptura przetrwała do dziś, przekazywana z pokolenia na pokolenie. Od 2008 roku lody są na liście produktów tradycyjnych ministerstwa rolnictwa.
Gdzie szukać lodów?
Tradycyjne lody możemy zjeść u „Żarneckich” (Rynek 26). Charakterystyką tego miejsca jest… kolejka, która w upalne dni z minuty na minutę staje się coraz dłuższa. U „Żarneckich” klient wybiera smaki i kwotę, za którą chce uraczyć się deserem (od 1 zł do 10 zł). Również w Zakopanem można spróbować lodów od Żarneckich (Krupówkach 48b).
Kolejnym miejscem, gdzie nie zawiedziemy się, jedząc lody, jest punkt firmy Lubieńskich (ul. Sokoła 11) w Nowym Targu. Tam z daleka zobaczymy rzesze ludożerców, czekających na swoją kolej.
Tradycyjne lody zjemy również w „Cafe Deja Vue” (Rynek 25 lub ul. Długa 64). To miejsce nie tylko słynie z wyśmienitych lodów, ale również z przepysznej kawy i deserów.
