Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhalańscy rolnicy łączą swoje siły. Nie chcą się już dawać wykorzystywać gigantom mleczarskim

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
- Chcemy produkować wysokiej jakości, zdrowe i ekologiczne sery, a także inne wyroby w oparciu o mleko - mówi Piotr Gacek. Zakład produkcyjny już jest w trakcie budowy. Produkcję rozpocznie za kilka miesięcy
- Chcemy produkować wysokiej jakości, zdrowe i ekologiczne sery, a także inne wyroby w oparciu o mleko - mówi Piotr Gacek. Zakład produkcyjny już jest w trakcie budowy. Produkcję rozpocznie za kilka miesięcy Podhalańska Grupa Rolników
Jest krawcem, stworzył dużą firmę odzieżową znaną w Polsce, a teraz chce zjednoczyć podhalańskich rolników, by wspólnie produkowali wyroby mleczne. - Razem mamy większą szansę by zaoferować wysokiej klasy, ekologiczne i smaczne produkty – mówi Piotr Gacek ze Starego Bystrego. Wraz z innymi rolnikami stworzył Podhalańską Grupę Rolników. Gazdowie teraz budują super nowoczesną mleczarnię i zapraszają innych gospodarzy do współpracy.

Piotr Gacek ze Starego Bystrego jest twórcą firmy odzieżowej, która wprowadziła na rynek markę Lavard. Jak sam jednak przyznaje, duży biznes go zmęczył i postanowił wrócić do korzeni – rolnictwa. Wraz z gospodarzami z sąsiedztwa zawiązali Podhalańską Grupę Rolników, pozyskali niemal 6 mln zł dotacji ze środków unijnych i budują nowoczesną mleczarnię, gdzie chcą wyrabiać sery i inne wyroby mleczne.

- Wzięliśmy udział w programach pomocowych. By jednak uzyskać dofinansowanie, trzeba był zorganizować grupę rolników min. 5 gospodarzy. Z wielkim trudem, ale jednak udało się przekonać ludzi. Dzięki temu uzyskaliśmy dotację i w Starym Bystrem budujemy nowoczesny zakład mleczarski. Ma on przetwarzać mleko dostarczane przez rolników i zamieniać je w sery i inne wyroby na bazie mleka – mówi Gacek.

Grupa planuje m.in. produkcję rozmaitych serów, kefirów, napojów na bazie serwatki, czy nawet lodów. Zebrane mleko ma być przetworzone w ciągu dwóch godzin od udoju, co pozwoli uniknąć konieczności pasteryzacji czy stosowania rozmaitych ulepszaczy. Taki szybki proces pozwoli zachować właściwą mikrobiologię mleka. Zakład ma rozpocząć produkcję za ok. pół roku.

Z rolnikami współpracują naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Ci pomagają zadbać o najwyższą jakość produktów. Specjalista z zakresu serowarstwa pomaga także opracować unikatowe receptury dla serów, które będą w przyszłości produkowane. Bo nie będą to bowiem zwykłe oscypki. W planach są sery długo i krótko dojrzewające, pleśniowe etc.

- Powstanie grupy miało na celu przede wszystkim ochronę naszego rolnictwa i wzmocnienie produktów regionalnych. Bolączką rolnictwa na Podhalu jest duże rozdrobnienie, co miało swoją genezę w historii. Dawniej na Podhalu była wielka bieda. Rodziny wielodzietne pracowały na roli nie po to, by zarobić, ale by przeżyć. Potem ten niewielki areał był dzielony na dzieci. W efekcie powstały nieduże gospodarstwa. A mały rolnik nie jest żadnych partnerem dla dużych mleczarni, wielkich korporacji, które najzwyczajniej w świecie takich rolników wykorzystują – mówi Gacek.

Podhalańska Grupa Rolników ma stanowić ochronę, ale i szanse na większe zyski z działalności rolnej. - Obecnie za litr mleka rolnik może dostać 2,5, czy 2,7 zł za litr. A my szacujemy, że można ten litr sprzedać ostatecznie za 4,5, a może nawet 7 zł. Dlatego chce zaoferować od nas już gotowe produkty, a nie jedynie dostarczać mleko do dużych, sieciowych mleczarni – mówi lider grupy.

Rolnicy zrzeszeni w grupie będą więc dzielić się zyskami sprzedanych finalnie produktów. A w swojej codziennej pracy nie będą musieli się zajmować wyrobem serów. - Tym będzie zajmował się zakład. A rolnicy będą mogli skupić się na dbaniu o to, by jakość tego mleka była najwyższa – mówi Piotr Gacek. I dodaje, że najtrudniejsze w tym wszystkim jest przekonanie lokalnych rolników, by zaufali takiej formie współpracy i uwierzyli w przyszłe zyski.

- Ta forma działalności nie ma nic wspólnego ze spółdzielnią. Bo te się u nas źle kojarzą. Rolnik u nas jest udziałowcem. My chcemy działać na zasadach wolnego rynku, kapitalizmu – mówi lider. I dodaje, że forma współpracy nie została wymyślona przez niego. Podobne formy współpracy stosowane są przez rolników w Szwajcarii, Austrii czy Niemczech.

Podhalańska Grupa Rolników obecnie zrzesza 12 gospodarzy, którzy mają ok. 100 krów i owiec i gospodarują na arealne ok. 100 hektarów. Grupa jest otwarta na każdego innego chętnego do współpracy. - Zapraszamy wszystkich do współpracy. Chcielibyśmy kiedyś wspólnie stworzyć silną grupę, która będzie mogła zaoferować dobry produkt pod jedną, wspólną marką – mówi Piotr Gacek.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska