Gdy więc lider PiS, w towarzystwie swojej partyjnej zastępczyni rodem z Małopolski, wkładał do koszyka produkty i wzorem Putina krytykował wysokie ceny, tłum klientów czekał pod sklepem. Czekał cierpliwie i grzecznie, bo pewien wygadany poseł PiS bawił starsze panie rozmową. Swoją drogą ciekawe, czy spożywcze wybory prezesa śledzili tylko reporterzy, czy też oko kamery przemysłowej?
Wielce to chwalebne, gdy mężczyzna sięga po siatkę, by ulżyć kobiecie w zakupach. Skądinąd wiadomo, że przed premierowaniem często to czynił Donald Tusk. Komu pomaga pan Jarosław, nie wiem. Zawartość koszyka przeczy, że zadbał o podniebienie ukochanego kota. Może więc z zakupionych produktów - opłaconych gotówką, gdyż prezes chyba jeszcze nie dojrzał do posiadania karty płatniczej - przyrządzi ucztę dla przyjaciół? W tej sytuacji przesłanie premierowi Tuskowi, jakoby winnemu drożyzny, paragonu z nadzieją na zwrot 55 zł, będzie grubym nietaktem.
A co do możliwości zaoszczędzenia na cukrze, odsyłam prezesa na serwis aukcyjny Allegro, gdzie ceny za kg zaczynają się od 3,10 zł. Z tym, że to niemiecki cukier.
Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka